Mercedes z klapkiem, czyli Purespeed. Flagowy produkt budzi kontrowersje
Tak właśnie wygląda "mitologia" według marki ze Stuttgartu. Mercedes Purespeed oficjalnie debiutuje na rynku. To pierwszy drogowy samochód, w którym zastosowano konstrukcję HALO.
- Mercedes-AMG Purespeed oficjalnie zadebiutował w maju, aczkolwiek teraz trafił do produkcji
- Na drogi wyjedzie 250 takich samochodów
- Inspiracją były tutaj bolidy F1, aczkolwiek konstrukcja bazuje na zwyczajnym SL-u
Mythos. To słowo dołączyło niedawno do słownika marki ze Stuttgartu. Kryje się pod nim linia aut, które są najbardziej unikalne i wyjątkowe. To specjalne serie, bazujące na drogowych modelach, budowane w dużej mierze ręcznie. Pierwszym samochodem z tej gamy jest Mercedes Purespeed, czyli wyjątkowe wydanie modelu SL. Postawiono tutaj na skrzyżowanie popularnego kabrioletu z technologią z bolidów formuły 1.
Mercedes Purespeed teoretycznie jest wyjątkowy. W praktyce ma w sobie bardzo dużo z SL-a
Wiele osób liczyło na to, że niemiecka marka stworzy coś naprawdę odlotowego, co zwróci uwagę klientów z najgrubszymi portfelami. Tymczasem to co dostaliśmy jest zaskakująco... zwyczajne. Z jednej strony ciężko jest tutaj przeoczyć konstrukcję HALO, czyli specjalną obudowę, która zabezpiecza kabinę. W Formule 1 ta konstrukcja uratowała niejedno życie. Teraz będzie mogła sprawdzić się w drogowym pojeździe - choć tutaj wygląda dość specyficznie.
Do tego trzeba przyzwyczaić się do samej linii Purespeeda. Widać, że to po prostu SL z "odciętą szybą" i bez dachu. Zmieniono tutaj jedynie pas przedni, zastępując klasyczny grill maskownicą. Nie daje to najlepszego efektu wizualnego, niemniej klienci marki pewnie będą zadowoleni.
A skoro o nich mowa, to kolejna po Purespeeda jest ponoć dość długa. A takich samochodów będzie tylko 250. Każdy z nich korzysta z 4-litrowej jednostki V8 z modelu SL 63 AMG. Co ciekawe moc dalej trafia na cztery koła - nie postawiono tutaj na nieco odważniejszą specyfikację, w której napędzana byłaby tylko tylna oś.
Interesującym rozwiązaniem są też specjalnie opracowane kaski, które mają zintegrowany interkom ułatwiający komunikację pomiędzy kierowcą i pasażerem. Zamocowano w nich także głośniki, aby można było słuchać muzyki w czasie podróży.
Oficjalna cena tego samochodu jest wciąż tajemnicą. Mercedes Purespeed będzie mógł oczywiście zyskać dowolnie wybrany lakier lub własną kolorystykę wnętrza - wszystko w zależności od potrzeb kupującego.