Samochody wodorowe Toyoty w 2025 roku mają kosztować tyle, co hybrydy

Toyota intensywnie pracuje nad rozwojem technologii aut zasilanych wodorowymi ogniwami paliwowymi. Wygląda na to, że jeden z głównych problemów – czyli wysoka cena takich rozwiązań – ma się już wkrótce rozwiązać.

Jak w rozmowie z magazynem Autocar mówił Naomichi Hata, główny manager do spraw rozwoju w Toyocie, już na początku kolejnej dekady XXI wieku technologia wodorowych ogniw paliwowych powinna stać się o wiele bardziej efektywna i tańsza niż obecnie.
Dzięki temu około 2025 roku samochody zasilane wodorem mają kosztować mniej więcej tyle samo co auta hybrydowe. Co prawda te wyliczenia dotyczą rynku japońskiego, ale również w innych zakątkach świata nie powinno być dużych różnic.

Samochody na wodór mają stać się również o wiele bardziej popularne – i to pomimo „zagrożenia” ze strony pojazdów elektrycznych. Obecnie produkcja wodorowego modelu Mirai jest ograniczona do 3000 sztuk rocznie, ale w 2025 roku ma wynosić dziesięć razy tyle.

Oczywiście przed samochodami tego typu jeszcze długa droga do podbicia serc i portfeli klientów. Przede wszystkim potrzebna jest inwestycja w infrastrukturę, która umożliwi ich użytkowanie.
Czy Waszym zdaniem takie auta są przyszłością motoryzacji?