Toyota Yaris po retuszu - odświeżony wygląd, nowy silnik

Miejska Toyota przechodzi drugi duży lifting. Tym razem Yaris zyskał nie tylko odświeżoną stylistykę nadwozia oraz wnętrza, ale także nowe jednostki napędowe.

 

Tak naprawdę wygląd Yarisa po liftingu został ujawniony kilka dni temu, kiedy to Toyota zaprezentowała sportową, 210-konną wersję tego auta. Teraz nadeszła kolej na “cywilną” odmianę. Z przodu największą zmianą jest całkowicie nowy zderzak, z charakterystycznie uwypuklonym logo producenta, oraz nieco zmieniony kształt reflektorów. Z tyłu zaś zdecydowano się na zastosowanie całkowicie nowych, dużych świateł zachodzących na klapę bagażnika. Do każdej wersji można teraz dobrać dwukolorowe wykończenie nadwozia (Toyota chce w ten sposób trafić do młodszych klientów), zaś bogatsze odmiany zyskają 15-calowe felgi.

Toyota Yaris po faceliftingu

We wnętrzu dodano nowy, 4,2-calowy wyświetlacz systemu inforozrywki. Pojawiła się również zmodyfikowana trójramienna kierownica, za którą kryje się zaprojektowany od nowa zestaw zegarów z kolorowym ekranem komputera pokładowego. Uzupełniono również gamę dostępnych wykończeń kolorystycznych.

Toyota Yaris po faceliftingu

Pod maską znajdą się 4 jednostki benzynowe oraz jedna wysokoprężna - bazą pozostanie wersja 1.0, zaś dołączy do niej nowy silnik 1.5 generujący 111 koni mechanicznych i 136 Nm momentu obrotowego. Dołączy do nich hybryda oraz nowa, 210-konna wersja sportowa. Z wysokoprężnych motorów do wyboru pozostanie wersja 1.4 D-4D.