Nowy silnik V6 w rodzinie Infiniti

W ostatnim czasie coraz rzadziej w broszurach prasowych możemy się doszukać sformułowań mówiących bezpośrednio mówiących o czerpaniu radości z jazdy przez kierowcę. Ustępują one miejsca technologicznym tłumaczeniom dlaczego downsizing od teraz jest lepszy i jak dobrze wypada w kwestiach ekologicznych czy też zużycia paliwa. Infiniti na przekór tym tendencjom wypuszcza jednostkę, która z pewnością wzbudzi zainteresowanie wszystkich, dla których 4 cylindry to zbyt mało, a dwa litry pojemności kojarzą wciąż bardziej z kartonem mleka niż silnikiem w dużym aucie.

Nowy motor to trzylitrowe V6 o podwójnym doładowaniu, które będzie dostępne w dwóch wersjach. Słabszy wariant legitymuje się mocą 304 KM, mocniejszy to już wynik na poziomie 405 KM. Nieźle wyglądają także liczby dotyczące momentu obrotowego - są to odpowiednio 400 i 475 Nm. Infiniti chwali się, że najnowszy silnik z rodziny VR to najnowocześniejsza jednostka w ofercie marki. Wśród intrygujących rozwiązań warto zwrócić uwagę chociażby na Advanced Timing Control - dzięki elektronice współdziałającej z przepustnicą reakcja na gaz jest szybsza, a wydajność całej jednostki wzrasta.

To nie jedyna rzecz, która zaciekawi technologicznych purystów. Wśród innych dobrych wiadomości warto wymienić optymalizację geometrii łopatek turbiny i czujnika ich prędkości obrotowej, która może sięgać nawet 220-240 tysięcy obrotów na minutę. Pojawił się również nowy układ zasilania z systemem bezpośredniego wtrysku DIG i poprawiony kolektor wydechowy.  Zadbano także o redukcję masy - nowa jednostka waży o 14 kilogramów mniej niż jej poprzednik i pod maską zajmie o 19% mniej miejsca.

Wiemy już na pewno, że nowe V6 pojawi się wkrótce w Infiniti Q50 i będzie dostępne także w gamie innych modeli - na szczegółowe informacje na ten temat musimy jeszcze jednak poczekać.