Peugeot 308 2022 za 109 250 zł - TEST. Rozsądna wersja, specyficzne auto

Przed Wami nowy Peugeot 308, który w prezentowanej konfiguracji kosztuje 109 250 zł. Tym samym jest obecnie jednym z bardziej przystępnych kompaktów na rynku. A co oferuje za takie pieniądze i przede wszystkim czy warto się nim zainteresować? Czas odpowiedzieć na te pytania.

Mam wrażenie, że nowy Peugeot 308 budzi bardzo dużo emocji. Choć wizualnie wygląda jak mocno rozwinięty poprzednik, to jednak ta atrakcyjna linia przyciąga wzrok na ulicach. Jeżdżąc nim po Warszawie zauważyłem, że wiele osób zerka mniej lub bardziej zauważalnie na ten samochód. Może to magia lakieru, a może właśnie dopracowana stylistyka tak działa na innych kierowców i przechodniów.

Nie wiem, w tej tematyce ekspertem nie jestem. Wiem za to, że Peugeot 308 za 109 250 zł oferuje naprawdę wiele, choć nie każdemu przypadnie do gustu. Już wyjaśniam o co chodzi.

Peugeot 308 2022 test

 

Peugeot 308 za 109 250 złotych? Tak, w wersji Allure, z silnikiem 1.2 PureTech 130 KM

W moje ręce trafiła wyjątkowo rozsądna wersja tego samochodu. Rozsądna, gdyż oferuje już bogate wyposażenie, a jednocześnie nie drenuje portfela. Poza tym to "topowy" wariant bez elektryfikacji. Półkę wyżej są już jedynie hybrydy plug-in. Oferują więcej mocy, ale też są zdecydowanie droższe. Tym samym 130 KM musi zadowolić osoby, które nie chcą szukać gniazdek i nie mają w planach regularnego ładowania baterii.

Silnik ten doskonale znamy. Wy zapewne też, gdyż od lat jest z powodzeniem stosowany w wielu modelach koncernu PSA, obecnie Stellantis. Nigdy nie byłem fanem tej jednostki i niezmiennie uważam, że w gronie trzycylindrowych konstrukcji jest jedną z gorszych propozycji.

Peugeot 308 2022 test

Dlaczego? Głównie za sprawą wyraźnie odczuwalnych wibracji i mało przyjemnego dźwięku. Inne silniki z trzema cylindrami są jednak dużo przyjaźniejsze w codziennej eksploatacji. Peugeot 308 w tym wydaniu nie wyróżnia się też wybitną dynamiką. Jeżdżąc samemu nie narzekałem na brak mocy, jednak przy komplecie pasażerów czuć było wyraźną zadyszkę.

Zalety? Cóż, tych kilka jest. Pierwszą z nich, ku zaskoczeniu wielu osób, stanowi praca skrzyni biegów. Wreszcie ktoś dopracował manualną przekładnię. Okej, skok lewarka wciąż trochę przeszkadza (jest długi), ale za to pomiędzy kolejnymi przełożeniami skaczemy w wyjątkowo "precyzyjny" sposób. Poza tym sam lewarek jest zbyt wysoki, przez co sięganie do niego nie należy do najwygodniejszych.

Drugą kwestią jest zużycie paliwa. Silnik 1.2 PureTech odwdzięcza się dobrymi wynikami. W mieście nie udało mi się przekroczyć zużycia na poziomie 9 litrów na setkę, zaś w trasie zejście do "niskiej szóstki", zwłaszcza na drogach krajowych, nie stanowi większego problemu.

przy 100 km/h: 5,1 l/100 km
przy 120 km/h: 6,3 l/100 km
przy 140 km/h: 7,1 l/100 km
w mieście: 7,4-8,7 l/100 km

Nowa 308-ka bardzo przyjemnie jeździ

Układ jezdny i zawieszenie zasługują na solidną piątkę. Zachowano tutaj odpowiedni balans pomiędzy sztywnością konstrukcji a komfortem wybierania nierówności. Auto w zakrętach pozostaje stabilne i nie wychyla się w mało przyjemny sposób, ale jednocześnie czuć, że zawieszenie odpowiednio pracuje i nie próbuje wykończyć naszych kręgosłupów.

Peugeot 308 2022 test

Łączy się z tym również bardzo dobry układ kierowniczy. Jest dość mocno wspomagany, ale łatwo go wyczuć. Do tego przełożenie jest tutaj na tyle krótkie, że manewrowanie autem stanowi czystą przyjemność - o ile oczywiście polubicie się z małym wolantem, typowym dla Peugeotów.

Dobrą notę wystawiam także hamulcom - są bardzo skuteczne, co udało mi się sprawdzić w sytuacji, gdy pewien kierowca uznał, że wyjedzie sobie bez patrzenia/hamowania z bocznej uliczki. Byłem święcie przekonany, że lew odciśnie swoje zęby na zadku Chevroleta Aveo, aczkolwiek na szczęście tak się nie stało.

Wersja Allure oferuje optymalne wyposażenie

Jeszcze kilka lat temu wariant Allure oznaczał najbogatsze wydanie Peugeotów. Teraz można śmiało powiedzieć, że jest to środkowy wariant, będący idealnym kompromisem pomiędzy oferowanym standardem a ceną.

Na pokładzie znajdziemy już między innymi światła LED (zwykłe), lepsze multimedia z podwójnym wyświetlaczem (o nim przeczytacie za chwilę), cyfrowe wskaźniki, automatyczną klimatyzację i szereg systemów asystujących. Krótko mówiąc - jest wszystko, czego do szczęścia potrzeba.

Peugeot 308 2022 test

Czego tutaj zabrakło? Jedynie kilku opcji, które na szczęście można dokupić. Fotele AGR (oraz ich podgrzewanie) to elementy, które można dołożyć do wersji Allure. Tym samym nie jesteście skazani na wybór droższego wariantu celem dorzucenia tych cennych dodatków. Za to na przykład świateł LED MATRIX już nie uświadczycie w konfiguratorze - te pojawiają się dopiero w wersji GT Pack.

Zaletą takiej konfiguracji jest cena - wyjściowo przekracza ona 104 000 złotych, zaś egzemplarz widoczny na zdjęciach kosztuje 109 250 zł. Tym samym jest on nieznacznie droższy od Skody Fabii, którą prezentowałem kilka tygodni temu.

Peugeot 308 ma ciekawe wnętrze, ale nie brakuje tutaj wad

Zacznę jednak od tych lepszych stron. Plusem 308-ki jest wykończenie. Plastiki są miękkie, a łączona z nimi tkanina tworzy ciekawy efekt wizualny. Bardzo przypadł mi do gustu także nowy system multimedialny z podwójnym ekranem. Górny, 10-calowy, stanowi centrum dowodzenia samochodem. Poniżej zaś mamy lekko pochylony wąski ekran, na którym możemy zaprogramować skróty do najczęściej używanych funkcji.

Jest to bardzo wygodne, choć oczywiście musicie pogodzić się z odciskami palców, które są bardzo widoczne. Ja wystawiam za to jeszcze dodatkowego plusa za ukrycie ekranów w linii deski rozdzielczej - jak raz nie mamy do czynienia z "doklejanymi" tabletami.

Skoro już sobie posłodziliśmy, to teraz czas na tę gorszą część - czyli wady. A tych niestety jest tutaj sporo. Przede wszystkim ogromnym minusem jest pozycja za kierownicą. Jeździłem wszystkimi nowymi Peugeotami i w żadnym z nich nie przeszkadzała mi koncepcja i-Cockpit. Tutaj jednak sytuacja wygląda zupełnie inaczej.

Otóż okazuje się, że nawet najbardziej podniesiona kierownica jest zbyt nisko, a maksymalnie opuszczony fotel zbyt wysoko. Do tego pedały (zwłaszcza sprzęgła) są przesunięte nieco bliżej kabiny. W efekcie idealne ustawienie fotela pod kątem chwytu kierownicy sprawiało, że ledwo mieściłem ten mały wolant między nogami. Do tego skok pedału sprzęgła jest potwornie długi, lewą nogą musiałem wykonywać bardzo nienaturalny ruch. Szczerze mówiąc nigdy nie spotkałem się z czymś takim - a w przypadku 308-ki zaczęło mi to przeszkadzać zaledwie 5 minut po odbiorze auta.

Muszę przyczepić się także do grafiki cyfrowych zegarów. Jest ona moim zdaniem nieco przekombinowana i w niektórych ustawieniach mało czytelna. Jednocześnie możliwość indywidualizacji prezentowanych danych została ograniczona. Co ciekawe zegary częściowo "zawieszają się" po podłączeniu telefonu przez Apple CarPlay. Trzeba wówczas "przeklikać się" przez inne widoki, aby prawa część wskaźników nie była zakryta pustą planszą.

Zapomniano też o ergonomii

A w zasadzie o praktyczności pewnych elementów. Schowków tutaj nie brakuje - zarówno w podłokietniku, jak i w drzwiach mamy spore skrytki. Szkoda tylko, że na przykład uchwyty na kubki są absolutnie niepraktyczne. Ten za lewarkiem wymaga gibkości ciała na poziomie akrobatycznym, aby dostać się po napój. Drugi z kolei (przy podłokietniku) jest wąski i nie mieści większych kubków. Efekt? Pijemy tylko na postoju.

Tylna kanapa również nie należy do najbardziej przestronnych

Miejsca tutaj może i nie brakuje, ale Peugeot 308 ustępuje nieco konkurentom. Problemem jest brak przestrzeni na stopy i ograniczona ilość miejsca na kolana. Wsiadając trzeba też uważać na linię dachu - przy łączeniu z słupkiem nieco opada, co wymaga głębszego pochylenia przy wsiadaniu i wysiadaniu.

Na deser kilka słów o wyglądzie

Jak już wspomniałem na samym początku, 308-ka budzi ogromne zainteresowanie na ulicach. I wcale mnie to nie dziwi, bo moim zdaniem jest jednym z najlepiej wyglądających samochodów w tym segmencie. Francuzi stworzyli ciekawe wizualnie auto, którego atuty podkreślone są tutaj dodatkowo ciekawym zielonym lakierem Olivine. Co ciekawe jest on darmowy i nie wymaga dopłaty. Coś czuję, że będzie popularnym wyborem w tym aucie.

Zaletą wersji Allure jest fakt, że standardowo oferowane tutaj 17-calowe felgi są idealnie dopasowane wizualnie. Auto nie wygląda jak na kółkach ze sklepowego wózka. Ich wzór też dobrze komponuje się z bryłą samochodu. Co jak co, ale Peugeot odrobił lekcje i tę kwestię rozwiązał doskonale.

Peugeot 308 - moja opinia

Francuzi od dłuższego czasu tworzą specyficzne auta dla bardzo konkretnych odbiorców. I co jak co, ale wychodzi im to dobrze - sprzedaż się kręci, klienci są zadowoleni, a dywersyfikacja na rynku jest zdecydowanie większa.

Paradoksalnie największym konkurentem nie będzie tutaj sterylny Golf czy typowy Ford Focus. Myślę, że nowy DS 4 może być najczęściej rozpatrywaną alternatywą dla 308-ki. Obydwa auta korzystają z tych samych rozwiązań, bazują na jednej platformie i są ekstrawaganckie wizualnie. Wybór uzależniony jest więc od gustu i preferencji. Oczywiście przewagą Peugeota jest cena - niższa, niż w przypadku DS 4.