Porsche 911 Centro, czyli poczuć się jak w McLarenie F1 "za grosze"
Przedstawiam Wam Porsche 911 Centro, czyli jeden z najdziwniejszych i jednocześnie najgłupszych pomysłów na modyfikację tego modelu.
Tuning wiele ma twarzy. Wszyscy widzieliśmy już najróżniejsze wynalazki - niektóre smakowite, inne absolutnie nie do strawienia. Porsche 911 Centro jest bardzo dziwnym wynalazkiem, który ciężko jest jakkolwiek ocenić.
Krótko mówiąc - ktoś wpadł na pomysł, aby zrobić sobie budżetowego McLarena F1
Porsche 911 Centro to klasyczna Carrera S z manualną skrzynią biegów. Samochód wysłano do Trinity Motorsports Group w Ohio w USA, gdzie został on przebudowany w unikalny sposób. Otóż dwa fotele z przodu zostały zastąpione przez jeden ulokowany centralnie. Wiąże się to także z gruntowną przebudową konstrukcji auta, w tym ściany grodziowej i tunelu środkowego.
Trinity Motorsports zbudowało przede wszystkim deskę z włókna węglowego, która została połączona z fragmentem kokpitu z oryginalnej 911-ki. System multimedialny jak i lewarek przesunięto na prawą stronę, zaś po lewej pozostawiono jedynie stacyjkę i przełącznik świateł.
Szczegółowych informacji na temat tej konwersji niestety nie ma. Trudno więc ocenić jak zmiany w ścianie grodziowej wpłynęły na całe auto. To samo tyczy się przesunięcia całego mechanizmu skrzyni biegów.
Auto dodatkowo wyposażono w kubełkowy fotel OMP i pięciopunktowe pasy bezpieczeństwa. W kokpicie dorzucono też garść białych połyskujących elementów, mających korelować z kolorystyką nadwozia.
Jedno trzeba przyznać - w Porsche 911 Centro wygodniej pojadą trzy osoby
Przesunięcie fotela na środek auta sprawiło, że tylna ławeczka stała się jakkolwiek bardziej użyteczna. Do tej pory wciśnięcie tam czegokolwiek (o człowieku nie wspominamy) graniczyło z cudem. Teraz, o ile ktoś zmieści się pod opadającym dachem, będzie mógł luksusowo wyciągnąć nogi.
Zastanawia mnie jedynie proces wsiadania do tego samochodu. Przypuszczam, że zajmowanie miejsca na środku nie będzie zbyt wygodne i praktyczne.
Ten wynalazek trafił na sprzedaż
Samochód został wystawiony na portalu Bring A Trailer, gdzie aktualnie można go licytować. W chwili pisania tego tekstu cena nie przekroczyła jeszcze 20 000 dolarów. Sprzedawca chwali się, że auto jako nowe kosztowało w 2008 roku 110 000 dolarów. Cóż, może być pewien, że samochód ten raczej nie będzie już tyle warty - zwłaszcza z takim pakietem modyfikacji.