Rolls-Royce zapowiedział crossovera
Zapowiedzi tudzież nieśmiałe przebąkiwania potrafią czasami zaskakiwać, a wszystko wskazuje na to, że obok ultraluksusowych modeli Phantom, Ghost i Wraith, zobaczymy niedługo crossovera z emblematem Rolls-Royce'a...
Wydawało się to niemożliwe, a przynajmniej mało prawdopodobne, że brytyjski Rolls-Royce zacznie mocno brać pod uwagę aktualne trendy i zdecyduje o wprowadzeniu na rynek pierwszego w swoim portfolio crossovera. To oczywiście domysły i prawdopodobnie nieprawdziwa teoria, która znalazła swój początek w głowie autora niniejszego tekstu, toteż skupmy się na potwierdzonych przez koncern z Goodwood doniesieniach, których, swoją drogą, jest bardzo mało...
Zachowując bezgraniczne zaufanie do bez wątpienia zdolnych, wykształconych i nauczonych tzw. savoir vivre'u inżynierów, powinniśmy uwierzyć, że niezmącony spokój, dostojeństwo oraz luksus z dodatkowymi milimetrami były pożądanym przez potencjalną klientelę produktem, i dlatego właśnie Brytyjczycy podjęli taką, a nie inną decyzję. Crossover z figurką Spirit of Ecstasy ma rzecz jasna gwarantować niesamowicie luksusowe warunki podróży, możliwość dotarcia nawet w odległe zakątki... wymagającego terenu oraz być nieco inną niż zwykle wizytówką "biznesowego" pochodzenia swojego właściciela. Czy powstały w większości z aluminium samochód zostanie przyjęty z otwartymi ramionami? No cóż, to przecież Rolls-Royce...