przestrzeń.rar - Skoda Karoq 1.5 TSI DSG w naszym teście

Dużo przestrzeni, kompaktowe wymiary i design nie będący przykrym efektem kompromisu – czy takie połączenie w ogóle jest możliwe?

Czeski producent od lat słynie z niemal bezkonkurencyjnej ilości miejsca we wnętrzach swoich aut. Modele takie jak Kodiaq, Octavia, czy Superb, nie należą jednak do najmniejszych pod względem wymiarów zewnętrznych, więc daleko im do miana aut idealnych do miasta. Karoq z kolei, mimo bycia SUVem, sprawia wrażenie bardzo kompaktowego i zwartego. Do typowo miejskiego testu wykorzystaliśmy wersję z silnikiem 1.5 TSI o mocy 150 KM, napędem na przednie koła i skrzynią DSG.

Skoda Karoq 1.5 TSI DSG Style | fot. Jakub Głąb

Spójny projekt

Skoda Karoq daleka jest od bycia gwiazdą ulic, ale w testowanej konfiguracji może się podobać, co w dużej mierze jest zasługą lakieru Emerald Green. Choć nadwozie na kilka ciekawych smaczków, jak choćby krój przednich i tylnych kloszów lamp, to bije od niego prostota, znana w stu procentach z pozostałych modeli marki. Warto jednak zwrócić uwagę na jeden fakt – mimo pudełkowatej bryły i podporządkowaniu praktyczności, Karoq wciąż jest zgrabnym i zwartym autem.

Skoda Karoq 1.5 TSI DSG Style | fot. Jakub Głąb

Wnętrze jest kontynuacją projektu nadwozia i przy pierwszym kontakcie nie porywa, choć kusi dużym, ponad 9-calowym ekranem dotykowym o przyjemnej rozdzielczości. Sama jego obsługa nie wymaga zbyt wiele wprawy, a dotyk działa szybko i przyjemnie. Dobrze, że panel klimatyzacji pozostawiono w całkowicie analogowej formie, co przy dzisiejszych standardach spotyka się już coraz rzadziej.

W kwestii jakości wykonania, Skoda mogłaby się jeszcze trochę nauczyć. Wnętrze nie jest co prawda w tak znacznym procencie twarde, jak miało to miejsce choćby w Volkswagenie T-Roc, ale sama jakość montażu pozostawia sporo do życzenia. Najbardziej denerwującym elementem w testowanym egzemplarzu był uchwyt drzwi kierowcy, który wydawał nieprzyjemne dźwięki praktycznie przy każdym kontakcie.

Skoda Karoq 1.5 TSI DSG Style | fot. Jakub Głąb

Przestrzeń i funkcjonalność

Wnętrze Karoqa to jednak przede wszystkim duża przestrzeń, funkcjonalność i sporo ciekawych rozwiązań, jak choćby parasol umieszczony pod fotelem pasażera z przodu. W obu rzędach siedzeń w zasadzie ciężko mówić o jakimkolwiek niedoborze miejsca nad głową, na nogi, czy też na szerokość – w każdej płaszczyźnie jest jej po prostu bardzo dużo. To samo dotyczy przedziału bagażowego.

Warto natomiast wspomnieć o samych możliwościach konfiguracji, bo tych jest naprawdę sporo. Opcjonalna tylna kanapa dzieli się na trzy części, jest przesuwana i składana (same oparcia lub „do pionu”), a w razie potrzeby można ją również wyjąć. Komplet siatek, haczyków i innych elementów oddzielających drobne przedmioty od reszty bagaży pomaga z kolei zachować porządek i bezpieczeństwo.

Sama kanapa jest obszerna i może być podgrzewana, lecz przez umieszczenie jej zbyt wysoko w stosunku do dna bagażnika, po złożeniu oparć nie tworzy ona równej podłogi. Może to stanowić kłopot na przykład przy przewożeniu mebli, gdzie konieczność postawienia kanapy do pionu zabierze istotne kilkanaście centymetrów długości przestrzeni bagażowej.

Skoda Karoq 1.5 TSI DSG Style | fot. Jakub Głąb

Trudno jednak mówić o jakiejś poważnej wadzie – „kufer” Karoqa nie bez powodu ma takie kształty, będąc nastawionym na wydobycie maksymalnej możliwej objętości. W standardowej konfiguracji mieści od 512 do aż 756 litrów bagażu, z kolei po złożeniu kanapy 1630 litrów (do 1700 po wyjęciu foteli drugiego rzędu).

Dzięki pudełkowatej bryle, nieprzesadnie wysokiej linii szyb i stosunkowo cienkim słupkom, nadwozie jest łatwe do wyczucia przy manewrowaniu, a duże lusterka zewnętrzne ułatwiają orientację w otoczeniu. Nieco większe mogłoby być lusterko wsteczne, które nie jest w stanie pomieścić całego obszaru widzianego przez tylną szybę. Zaskakujący jest natomiast fakt, że wpasowując się w miejsce parkingowe o długości przeznaczonej dla przeciętnego auta kompaktowego, bez problemu wjedziemy w nie właśnie testowaną Skodą.

Wygoda i łatwość prowadzenia

Karoq zdecydowanie należy do aut, do których nie trzeba się zbyt długo „przymierzać”. Ustawienie fotela, czy samo operowanie przyjemnie pracującą kierownicą, są po prostu intuicyjne. Nie spodziewajmy się tutaj zaskakującej precyzji układu – samochód prowadzi się lekko i nie angażuje w jazdę. Samo zawieszenie pracuje pewnie i mocno trzyma w ryzach wysokie nadwozie. Szkoda, że jego praca jest nieco za głośna i charakteryzuje się wyraźnie słyszalnym, głuchym „tłuczeniem”.

Poza tym, w aucie bez problemu można się zrelaksować. Fotele wyposażone w elektryczną regulację z pamięcią są sporych rozmiarów i mają niezłe wyprofilowanie, zawieszenie nie wprowadza nerwowości i jest wystarczająco komfortowe, z kolei samo wyciszenie nadwozia pozwala w ciszy podróżować drogami szybkiego ruchu. W rozsądnej cenie (1600 złotych) możemy dokupić 9-głośnikowy zestaw audio CANTON z subwooferem o mocy 550W, który gra czysto i do momentu bardzo mocnego „rozkręcenia” zachowuje sporo szczegółów brzmienia.

Skoda Karoq 1.5 TSI DSG Style | fot. Jakub Głąb

 

Średnia segmentu

150-konna, benzynowa jednostka napędowa z rodziny TSI daje dokładnie takie wrażenia, jakich spodziewałem się przed testem. Okazuje się być chętna do pracy od samego „dołu” i pozwala bezstresowo poruszać się po wszelkiego rodzaju drogach. Jest przy tym dość kulturalna, choć w wyższych partiach obrotów jej brzmienie nie należy do najprzyjemniejszych. Większość z Was interesuje jednak bardziej zużycie paliwa, które nie wypadło z kolei nadzwyczaj rewelacyjnie.

Przemierzając miasto, musimy się pogodzić ze wskazaniami rzędu 9-10 l/100 km, co oczywiście nie jest złym wynikiem. Nieprzesadnie wysoka masa, w połączeniu z napędem wyłącznie na przednie koła oraz sprawnie pracującym i bardzo wcześnie wrzucającym wyższe przełożenia automatem, dawały jednak złudzenie dość sprawnego oszczędzania paliwa. Wynik 9,5 l/100 km osiągnięty przy umiarkowanym ruchu nie jest wobec tego specjalnie pozytywny. Nieco lepszych wyników uświadczymy przy utrzymywaniu stałych prędkości w trasie.

Zużycie paliwa: Skoda Karoq 1.5 TSI DSG
przy 100 km/h 5,6 l/100 km
przy 120 km/h 7,1 l/100 km
przy 140 km/h 8,5 l/100 km
w mieście 9,5 l/100 km

Wracając do samego działania skrzyni biegów, w czasie kilkudniowego testu dopatrzyłem się kilku denerwujących przypadłości. Przede wszystkim, w żadnym z oferowanych trybów nie udawało mi się ruszać płynnie i szybko jednocześnie. Silnik wprawiany był w ruch dopiero po chwili, a gdy już to następowało, koła często gubiły kontakt z podłożem, co przy śliskiej nawierzchni zwykle kończyło się interwencją kontroli trakcji.

Inną ciekawostką skrzyni DSG sparowanej z silnikiem 1.5 TSI jest bardzo wczesne wrzucanie przełożeń w górę. Szczególnie dziwi szybka zmiana z pierwszego na drugi bieg, co w połączeniu z przypadłością opisaną w poprzednim akapicie daje niezbyt harmonijne odczucia z przyspieszania. Przekładnia czasem ma również tendencję do niepotrzebnego zrzucania biegu przy mocniejszym wciśnięciu pedału gazu, mimo sporego zapasu momentu obrotowego na tym aktualnie włączonym. W gruncie rzeczy, mimo tych kilku wad, 7-biegowe DSG należy jednak do tych szybszych konstrukcji i subiektywnie daje niezłe wrażenia.

Skoda Karoq 1.5 TSI DSG Style | fot. Jakub Głąb

Szybka kalkulacja

Testowany egzemplarz, jak to bywa w zdecydowanej większości przypadków, wyposażono w szereg dodatków znacznie oddalających cenę od kwoty bazowej. Ponad 140 tysięcy złotych za auto ze zdjęć nie powinno więc nikogo dziwić. Mimo wszystko, sam cennik Karoqa zaczyna się dość wysoko, bo od 90 200 złotych. Modele Skody od dawna nie są już tylko przerośniętymi autami swoich segmentów, a propozycjami zahaczającymi o klasę wyżej, co przekłada się oczywiście na cenę.

Testowana wersja 1.5 TSI ze skrzynią DSG w odmianie Style wymaga wyłożenia co najmniej 112 850 zł. W kontekście wymiarów i funkcjonalności, rzeczywiście jest to bardzo ciekawa propozycja. Skoda mogłaby popracować jednak nieco nad formą wnętrza, szczególnie skupiając uwagę na wykończeniu. Z drugiej strony, klienci pokazują, że od jakości bardziej cenią sobie właśnie kluczowe zalety Karoqa, a prostota stylistyki jest najwyraźniej jedną z nich.

Skoda Karoq 1.5 TSI DSG Style | fot. Jakub Głąb

Podsumowanie

Skoda Karoq to samochód bardzo konkretnie realizujący zadane mu cele. Oferuje dużą przestrzeń i funkcjonalność, zapewnia wygodną podróż w każdych warunkach, a szereg dostępnego wyposażenia, oprócz windowania ceny w górę, daje też spore możliwości indywidualnej konfiguracji. Jeśli nie oczekujesz od auta wzorowej jakości wykonania, czy porywającej stylistyki, Karoq jest propozycją wartą rozważenia. Mimo obszernego wnętrza, dzięki kompaktowym wymiarom i niezłej zwrotności, bez problemu sprawdzi się także w mieście.

Dane techniczne

NAZWA Skoda Karoq 1.5 TSI DSG Style
SILNIK t. benz., R4, 16 zaw.
TYP ZASILANIA PALIWEM wtrysk bezpośredni
POJEMNOŚĆ 1498
MOC MAKSYMALNA 110 kW (150 KM) przy 5 000 - 6 000 obr/min.
MAKS. MOMENT OBROTOWY 250 Nm przuy 1 500 - 3 000
SKRZYNIA BIEGÓW automatyczna, 7-biegowa
NAPĘD przedni
ZAWIESZENIE PRZÓD kolumny MacPhersona
ZAWIESZENIE TYŁ wielowahaczowe
HAMULCE tarczowe went./tarczowe
OPONY
BAGAŻNIK 479-588/1610
ZBIORNIK PALIWA 55
TYP NADWOZIA SUV
LICZBA DRZWI / MIEJSC 5/5
WYMIARY (DŁ./SZER./WYS.) 4382/1841/1603
ROZSTAW OSI 2638
MASA WŁASNA / ŁADOWNOŚĆ 1393/611
MASA PRZYCZEPY / Z HAMULCEM 690/1500
ZUŻYCIE PALIWA 6,8/4,9/5,6
EMISJA CO2 128
PRZYSPIESZENIE 0-100 km/h 8,6
PRZĘDKOŚĆ MAKSYMALNA 203
GWARANCJA MECHANICZNA 2 lata
GW. PERFORACYJNA / NA LAKIER 12 lat/3 lata
OKRESY MIĘDZYPRZEGLĄDOWE co 30 tys. lub co 2 lata
CENA WERSJI PODSTAWOWEJ 1.0 TSI Ambition: 90 200
CENA WERSJI TESTOWEJ 112 850
CENA EGZ. TESTOWANEGO 143 200