Toyota S-FR - Klasyka gatunku
Przebudzenie w Toyocie? W ślad za ogromnym hitem, jakim okazał się model GT86 Japończycy przygotowali małego sportowca, który ma stanąć do walki między innymi z Mazdą MX-5. Poznajcie projekt o enigmatycznie brzmiącej nazwie S-FR.
Od momentu wycofania modelu Celica z rynku w gamie Toyoty brakowało prawdziwie sportowego auta. Nieliczne próby stworzenia czegoś z charakterem, pokroju Corolli TS (w topowych wersjach nawet z kompresorem) nie zyskały aprobaty klientów. Dopiero romans z Subaru, którego owocem jest wspomniane wcześniej GT86 (i bratnie BR-Z) pozwoliło na powrót do grupy producentów oferujących prawdziwie sportowe auto. Teraz idąc za ciosem Toyota rozwija małą i prostą „wyścigówkę”, która będzie mogła konkurować z wrogiem z Hiroshimy - Mazdą MX-5.
Toyota S-FR ma być klasyką gatunku w temacie japońskiego podejścia do tego typu aut. Niska masa własna (wedle wstępnych informacji wynosząca około 980 kg) oraz napęd na tył mają zapewnić możliwie najlepsze doznania z prowadzenia. Za napęd odpowiadać będzie najprawdopodobniej 1.5-litrowa jednostka z japońskiej odmiany Corolli, produkująca 130 koni mechanicznych oraz 150 Nm momentu obrotowego. W ofercie dostępna będzie jedynie 6-biegowa skrzynia manualna - co oznacza, że fani machania lewarkiem mogą spać spokojnie.
Mocno zaskakująca okazuje się być stylistyka auta studyjnego - nieco oderwana od aktualnej linii Toyoty. Miękkie linie oraz lekko zaokrąglone lampy prezentują się niezwykle atrakcyjnie, nadając S-FR indywidualnego charakteru. Model ten zadebiutuje (jako prototyp) podczas targów w Tokio, lecz szanse na start produkcji wedle doniesień osób bezpośrednio powiązanych z Toyotą są dość duże. My mocno trzymamy kciuki i liczymy na szybkie wejście tego modelu także do europejskich salonów.