Czy mogę już prowadzić? Porównujemy wyniki wirtualnego i normalnego alkomatu

Wiele osób używa tzw. "wirtualnych alkomatów", których wyniki prezentują teoretyczną zawartość alkoholu we krwi po spożyciu konkretnych trunków. Czy można jakkolwiek im wierzyć? Postanowiliśmy to sprawdzić.

Podczas wielu imprez, w tym sylwestrowej, ludzie - co oczywiste - lubią wypić trochę alkoholu. Kilka godzin po takiej zabawie przychodzi jednak moment, w którym pojawia się ochota lub konieczność zajęcia miejsca za kierownicą w aucie. Pytanie "czy mogę już prowadzić samochód?" lub "ile mogę wypić?" to wręcz chleb powszedni na wielu przyjęciach i zabawach.

W takiej chwili tysiące osób wybiera tzw. "wirtualne alkomaty", które na bazie algorytmów wyliczają teoretyczną zawartość alkoholu we krwi, prezentując także czas wymagany na osiągnięcie stanu trzeźwości absolutnej. Czy można im wierzyć?

Alkomat vs wirtualny alkomat. Czy można im zaufać?

Podkreślamy, że naszym zdaniem po spożyciu alkoholu warto zrobić sobie możliwie najdłuższą przerwę, tak aby za kierownicę wsiąść wypoczętym i "trzeźwym umysłowo". Nawet 0,00 na alkomacie przy tzw. kacu nie jest stanem, w którym powinno się jeździć samochodem. Najlepszym pomysłem na weryfikację swojej trzeźwości jest skorzystanie z alkomatu na komisariacie policji (policjanci są zobowiązani do umożliwienia "dmuchnięcia" podczas wizyty na komendzie) lub dokonanie weryfikacji za pomocą kalibrowanego i sprawdzonego urządzenia.

Do naszego testu wykorzystaliśmy urządzenie firmy Promiler, model AL 9000. Alkomat został niedawno poddany kalibracji, co powinno zapewnić prezentację możliwie najbardziej adekwatnych wyników. Wirtualny alkomat to z kolei popularny "Alkomat Amii" (www.alkomaty.biz/wirtualny-alkomat/)

Podkreślamy również, że wyniki są uzależnione nie tylko od wzrostu czy masy, ale także metabolizmu, co jest kwestią indywidualną dla każdego człowieka. Wyniki naszego testu pod żadnym pozorem nie mogą być traktowane jako wiążące dla każdego z czytelników.

Pomiar wykonano na mężczyźnie o wzroście 184 cm, ważącym 95 kilogramów. Jako odnośnik przyjęliśmy kryteria podawane przez wirtualne alkomaty, czyli żołądek w połowie pusty - spożywanie alkoholu nie odbywało się bezpośrednio po jedzeniu. Pomiary wykonano przy spożyciu wina o woltażu wynoszącym 13,5%, w kieliszkach o pojemności 150 ml. Spożywanie alkoholu rozpoczęto o godzinie 17, zaś zakończono o 20. Dla uwiarygodnienia wyniku, zgodnie z zaleceniami producenta, przed pomiarem jama ustna była płukana wodą.

Pomiary mogą się różnić

Po pierwszym kieliszku wina alkomat pokazał wynik... 0,00 promila. Wirtualny alkomat po podstawieniu danych podał wartość 0,11 promila. Drugi kieliszek wina zaowocował już jednak wynikiem 0,31 promila po dmuchnięciu. Wirtualny alkomat podał z kolei wartość wynoszącą 0,34 promila. Pierwszy pomiar (po pierwszym kieliszku wina) wykonano o 17:40, zaś drugi (po drugim kieliszku wina) o 18:20. Według wirtualnego alkomatu podane wyniki (odpowiednio 0,11 promila i 0,34 promila) zostałyby osiągnięte o tej samej godzinie, tj. o 18:30. Tutaj widać, że takie rozwiązanie zaokrągla wynik do 30 minut, co znacząco zmniejsza precyzję.

Po dmuchnięciu w alkomat po wypiciu trzeciego kieliszka wina zobaczyliśmy wynik 0,37 promila alkoholu. Wirtualne rozwiązanie prezentuje z kolei wartość 0,45 promila. Czwarty kieliszek podniósł wynik z alkomatu do 0,41 promila. Według internetowego rozwiązania wartość alkoholu w wydychanym powietrzu powinna wynosić 0,68 promila. Piąty, ostatni kieliszek zaowocował wynikiem 0,5 promila (według alkomatu, po dmuchnięciu). Internetowy alkomat podał z kolei wynik 0,79 promila.

Jakie wnioski niesie więc to porównanie? Przede wszystkim wirtualny alkomat podaje nieco wyższe wyniki, co może skutecznie zniechęcić do wcześniejszego, bardzo nieodpowiedzialnego w takim przypadku prowadzenia samochodu. Takie bezpieczne zawyżanie to dobra metoda, wszak rozwiązanie to jest mało precyzyjne. Warto również zwrócić uwagę na metabolizm. Wartości podawane przez alkomat w przypadku zupełnie innej osoby (mężczyzny bądź kobiety) mogą być skrajnie różne.

Naszym zdaniem po spożyciu alkoholu warto zrobić sobie nieco dłuższą przerwę od prowadzenia samochodu. Choć pytanie "Czy mogę już prowadzić?" będzie pojawiało się często, to lepiej nie ufajcie wirtualnym alkomatom. W domu warto mieć klasyczny alkomat. Dobry sprzęt kosztuje 400-600 zł. Jeśli nie chcecie wydawać takiej kwoty, to zawsze wybierzcie drugą opcję - wizytę na komisariacie.

Polska - dopuszczalne stężenie alkoholu we krwi

Przypomnijmy dopuszczalne stężenie alkoholu we krwi: w Polsce można prowadzić mają we krwi stężenie alkoholu nie przekraczające 0,19 promila. Wartości od 0,2 do 0,5 promila są wykroczeniem, zaś od 0,5 w górę uznawane są za przestępstwo. Nie mając możliwości lub ochoty na wydanie około 500-700 zł na alkomat warto skorzystać z możliwości kontroli na komendzie policji. Czy mogę już prowadzić?