Maserati MC20 GT2 staje do walki na torze. Tylko czemu w tak dziwnej kategorii?

Maserati MC20 GT2 wygląda fantastycznie, jest bardzo skuteczne na torze i... ma klimatyzację. Powitajcie nowe wyścigowe auto z Modeny. Ma dużo zalet, ale jedna rzecz nas zastanawia - dlaczego Włosi postawili na tak niszową kategorię?

Pamiętacie serię GT2? Niegdyś królowała na torach wyścigowych, a teraz jest nieco zapomniana i przyciąga do siebie wąskie grono kierowców i zespołów. Startuje tutaj kilka mocno zmodyfikowanych aut, takich jak Audi R8, Porsche 911 czy Mercedes-AMG GT2. Teraz do tego grona dołącza samochód, który starannie opracowywano przez kilka miesięcy. To Maserati MC20 GT2. I choć debiut trójzębu w wyścigach cieszy, to warto sobie zadać jedno pytanie - dlaczego ktoś postawił na tak niszową kategorię?

Maserati MC20 GT2 wygląda świetnie, ale zobaczy je w akcji wąskie grono osób

Seria GT2 jest cieniem tego, z czym była kiedyś kojarzona. Startuje tutaj raptem kilka zespołów, rocznie odbywa się 7 wyścigów, a do tego nikt ich nie transmituje. Powiem więcej - jestem pewien, że nawet nie słyszeliście o obecnej nazwie, czyli Fanatec GT2 European Series.

Nie wiedzieć czemu Włosi postawili więc na konia, który szans na wielki sukces zdecydowanie nie ma. W serii GT3 MC20 byłoby dużo bardziej rozpoznawalne i z pewnością przyciągnęłoby uwagę wielu osób.

Pamiętajcie, że od przyszłego roku to właśnie GT3 całkowicie zastępuje kategorię LM GTE. Teoretycznie takie MC20 GT2 będzie można dość łatwo dopasować do wymagań serii GT3, ale czy Maserati się na to skusi? To pokaże czas.

Specyfikacja tego samochodu robi wrażenie

Sercem jest tutaj silnik 3.0 V6 z rodziny Nettuno, oferujący 630 KM - dokładnie tyle samo, ile drogowa wersja. Dwusprzęgłowy automat ustąpił tutaj jednak miejsca 6-biegowej sekwencyjnej przekładni z nowym wyczynowym sprzęgłem.

Maserati MC20 GT2

Włosi przeprojektowali także mechanizm różnicowy o ograniczonym poślizgu, a na obu osiach zainstalowali całkowicie nowe regulowane zawieszenie. Nie zabrakło tutaj także zaprojektowanej od podstaw aerodynamiki. Nowy zderzak przedni ma specjalne kanały prowadzące strumień powietrza, a tylne skrzydło zapewnia odpowiedni docisk w wyścigowych warunkach.

W kabinie znajdziemy absolutne minimum niezbędne do rywalizacji na torze. Na kierownicy znajdują się kluczowe przełączniki i pokrętła sterujące mapą silnika i ustawieniami samochodu. Reszta przycisków ulokowana jest na panelu, w centralnej części auta. Co ciekawe znajdziemy tam także sterownik klimatyzacją - ta znalazła się na pokładzie tego samchodu.

Maserati MC20 GT2

Maserati MC20 GT2 zyska mocniejszego wyczynowego brata

Auto o nazwie Project24 jest oczkiem w głowie Maserati i dziełem skierowanym do najbardziej wymagających klientów. Będzie to seria 62 aut, opracowanych wyłącznie z myślą o jeździe na torze. Można śmiało powiedzieć, że w Modenie opracowano program zbliżony do oferowanej przez Ferrari serii FXX.