2019 Land Rover Defender. Nowe wcielenie legendy
Długo na niego czekaliśmy, ale oto jest - nowy i całkowicie inny Land Rover Defender, wciąż dzielny terenowo. Poznajcie jego specyfikację.
Jeszcze kilka lat temu wszyscy myśleliśmy, że Defender w ówczesnej postaci ma dożywocie. Choćby świat zniszczyła apokalipsa lub ludzie wywędrowali na inne planety, to Defendery by pozostały w użyciu. W końcu były to auta zawsze gotowe do ciężkich zadań. Czasy jednak się zmieniły i wraz z nimi najdzielniejsza terenówka Land Rovera. Nie jest to już spartański produkt, który przyciąga wyłącznie zapaleńców. Land Rover Defender pozostał dzielnym autem, aczkolwiek został ubrany w bardzo cywilizowany mundur.
Land Rover Defender - nowa stara stylistyka
Jednym z największych wyzwań stojących przed stylistami Land Rovera było narysowanie Defendera w taki sposób, aby nawiązywał on do swojego pierwowzoru, a jednocześnie był bardzo nowoczesny. I można powiedzieć, że brytyjska marka wyszła z tego zadania obronną ręką. Land Rover Defender nie jest kandydatem do programu “Top Model” ani też samochodem nad którym przyjdzie nam się rozpływać. Ma jednak w sobie dużo charakteru i siły. Kanciasta bryła została przełamana w niektórych miejscach delikatnymi obłymi detalami, jednak wciąż bardzo mocno odwołuje się do starego Defendera. Tyczy się to zarówno krótkiego jak i długiego wariantu - w obydwu przypadkach charakter został zachowany.
Dużo więcej zmian zaszło we wnętrzu, które zostało mocno ucywilizowane. Prosta deska rozdzielcza przełamana została dwoma dużymi ekranami - od systemu multimedialnego (nowa konstrukcja PIVI PRO ze stałą łącznością online) i zegarów. Lewarek skrzyni biegów wraz z panelem klimatyzacji zamocowano wysoko, aby wygospodarować miejsce na szeroki podłokietnik z różnymi schowkami. W tym samym miejscu może znaleźć się też trzecie miejsce - tak, taki wariant również będzie oferowany na rynku. Nabywcy Land Rovera Defendera będą mieli do wyboru różne formy wykończenia wnętrza, w tym kilka rodzajów tapicerek oraz kolorów. Wariant 110 (długi) pomieści zestaw 5+2 osoby, zaś 90 (krótki) do 6 osób w konfiguracji 3+3. Bagażnik w wersji 110 ma 1075 do 2380 litrów pojemności, przy czym ładowność to aż 900 kilogramów. Defender pociągnie zaś przyczepę o masie do 3720 kilogramów.
Land Rover Defender - pomysłowe rozwiązania
Nowy Land Rover Defender został zbudowany na platformie D7x, która pozwoliła na stworzenie wytrzymałej i nieco lżejszej maszyny. Skorupowa konstrukcja w połączeniu z szerokim zastosowaniem aluminium zapewnia ogromną sztywność w terenie i do 300 kilogramów udźwigu na dachu. Nowa konstrukcja nadwozia zapewnia prześwit 291 mm i wiodącą na świecie geometrię terenową, oferując w modelu 110 kąty natarcia, rampowy i zejścia odpowiednio 38, 28 i 40 stopni (prześwit terenowy). Maksymalną głębokość brodzenia wynoszącą 900 mm uzupełnia nowy program do brodzenia systemu Terrain Response 2, dzięki czemu kierowcy mogą przeprawiać się przez wodę na kontrolowanym pełzaniu. Na liście opcji znajdzie się też aktywne pneumatyczne zawieszenie, które samoczynnie dostosowuje się do warunków, w których porusza się auto.
System Terrain Response 2 z kolei zapewnia możliwość pełnej konfiguracji zespołu napędowego - od pracy silnika i skrzyni, przez blokady dyferencjałów (centralnego i tylnego), aż po ustawienia brodzenia. Nowością jest także system ClearSight View, czyli tzw “niewidzialna maska”. Co prawda obraz przekazywany jest na ekranie systemu multimedialnego, ale i tak jest to duże udogodnienie, pozwalające nam zobaczyć co znajduje się na przykład za przełomem.
Land Rover Defender - cztery silniki na start
Pod maską Land Rovera Defendera początkowo znajdą się cztery jednostki napędowe. Są to dwa diesle (D200 200 KM i D240 240 KM) oraz dwie benzyny - 4-cylindrowa P300 (300 KM) oraz P400 (400 KM). Wszystkie auta to tak zwane miękkie hybrydy, zaś w przyszłym roku poznamy także hybrydę plug-in. Moc na cztery koła przenoszona będzie za pośrednictwem 8-biegowej automatycznej skrzyni biegów.
Land Rover Defender oferowany będzie z czterema ciekawymi pakietami stylistyczno-wyposażeniowymi. Pakiet Explorer dorzuca do wyposażenia snorkel, bagażnik dachowy, boczny bagażnik na sprzęt, chlapacze oraz dodatkowe naklejki. Opcją będzie tutaj drabina dachowa. Kolejny na liście jest pakiet Adventure, w skład którego wchodzi 6,5-litrowy zbiornik na wodę, zintegrowany kompresor do opon i boczny bagażnik na sprzęt. Pakiet Country dorzuca osłony nadkoli i zabezpieczenia przed uszkodzeniami lakieru, zaś pakiet Urban zamienia Defendera w miejskiego szpanera na 22-calowych felgach. Poza tym znajdziemy tutaj felgi w rozmiarze 18, 19 i 21 cali, przy czym najmniejsze są też oferowane jako wytrzymałe stalówki.
Ile kosztuje?
Póki co Land Rover Polska podał jedynie przewidywane ceny. Jest to 241 900 zł za bazowy wariant D200 w nadwoziu 90 i 259 900 zł za identyczną konfigurację w wydaniu 110, czyli długim.