2020 Ford Focus ST. Nowy lider w segmencie?

Blisko 300 koni mechanicznych, mniej niż 6 sekund do setki - na rynek wkracza Ford Focus ST, od razu w dwóch wariantach silnikowych.

Ford nie ociąga się - na fali sukcesu nowego Focusa zaprezentowano wyczekiwaną wersję ST. Po miesiącach różnych plotek i pogłosek otrzymujemy wreszcie gotowy samochód, od razu w dwóch wariantach. Co ciekawego znajdziemy w tym samochodzie?

Zacznijmy od potencjalnie najbardziej interesującej wersji, czyli 280-konnego wariantu (oferującego aż 420 Nm momentu obrotowego). Korzysta on z jednostki 2.3 EcoBoost, którą po doświadczeniach z Focusa RS poprzedniej generacji odpowiednio wzmocniono i usprawniono. Połączona jest ona z 6-biegową manualną skrzynią biegów, a opcją ma być tutaj 7-biegowy automat. Moc trafia oczywiście na przednie koła. O podsterowność nie trzeba się jednak martwić, gdyż w standardzie oferowany jest tutaj elektronicznie sterowany mechanizm różnicowy o ograniczonym poślizgu. Jednostkę wyposażono z kolei w system anti-lag, który zapożyczono z Forda GT. Dzięki jego zastosowaniu auto ma charakteryzować się absolutnym brakiem opóźnienia w reakcji silnika po naciśnięciu pedału gazu.

Ford Focus ST został posadzony 10 mm niżej od wersji ST-Line. Cała konstrukcja została inaczej zestrojona, tak aby zapewnić lepsze czucie pojazdu oraz większą sprawność w zakrętach. Układ kierowniczy ma z kolei skrócone o 15 procent przełożenie, co zapewnia bardziej bezpośrednie prowadzenie. W opcji dostępny jest z kolei Performance Pack, który dodaje takie elementy jak funkcja rev-match (automatyczne międzygazy przy redukcji biegów), kontrolę startu oraz aktywne zawieszenie Continuously Controlled Damping, które weryfikuje wszystkie parametry pracy co dwie milisekundy i dopasowuje je do nawierzchni i stylu jazdy. Nie zabrakło tutaj także "poluzowanej" kontroli trakcji, pozwalającej na więcej zabawy z przenoszeniem masy i wprowadzaniem auta w kontrolowany uślizg tylnej osi, na przykład poprzez nagłe ujęcie gazu w zakręcie. Nowością są także tryby Sport i Track - możemy je zmieniać przełącznikami na kierownicy, co jest dużym udogodnieniem.

Wisienką na torcie jest nowy układ wydechowy, który ma serwować bardzo przyjemne rasowe brzmienie - oczywiście w pełni naturalne. Ford nie chce przesadnio wspierać się głośnikami, a nowa konstrukcja w Focusie ST ma być na to dowodem.

2020 Ford Focus - także z dieslem

Ford od razu zaprezentował całą gamę Focusa ST. Co ciekawe w salonach obok wersji benzynowej pojawi się też diesel. Jest to jednostka 2.0 EcoBlue, która generuje 190 KM. Będzie ona łączona standardowo z 6-biegową manualną skrzynią biegów - automat nie będzie dostępny. Diesel to opcja dla osób, które chcą mieć więcej sportowego charakteru, ale przede wszystkim stawiają na niskie zużycie paliwa.

Nowy Ford Focus ST oferowany będzie zarówno jako hatchback i kombi. Stylistycznie model ten wyróżnia się masywnym grillem z logo ST oraz nieco agresywniejszymi zderzakami niż odmiana ST-Line. W środku z kolei znajdziemy kubełkowe fotele Recaro (standardowo!) oraz grubą kierownicę ze spłaszczonym u dołu wieńcem. Żałujemy jedynie, że Ford zrezygnował z dodatkowych wskaźników na desce rozdzielczej, będących wyróżnikiem modelu ST od dwóch generacji.