Audi A6 niebawem przejdzie lifting. Co się zmieni?

Audi A6 lada moment przejdzie pierwszy duży lifting. Zmiany nie będą rewolucyjne, ale wyraźnie odświeżą wizerunek tego auta.

To w zasadzie ostatnie chwile Audi A6 w dotychczasowej formie. Wersja po liftingu, która niebawem zadebiutuje na rynku, będzie najprawdopodobniej jednym z ostatnich wydań tego auta w formie samochodu spalinowego. Zapowiedziany już studyjnym modelem A6 E-Tron przejmie palmę pierwszeństwa, choć przez pewien czas z pewnością obydwa auta będą oferowane równolegle.

Czego więc możemy się spodziewać? Zobaczcie sami.

Audi A6 zyska odświeżony front

"Przecieki" pojawiające się co jakiś czas sugerują, że Audi nieco odchudzi optycznie front tego modelu. Nieco węższe lampy będą nawiązywać do nowego stylu marki, prezentowego przez pokazane niedawno modele. Minimalnie powiększony zostanie także grill.

Z tyłu nowością będzie odświeżona sygnatura świetlna lamp. Te w topowych wersjach wykorzystają diody OLED, które będą tworzyły różne wzory (można je wybrać z poziomu menu).

Audi A6 Audi A6 2022 - lifting

W kabinie zadebiutują unowocześnione rozwiązania

Tutaj rewolucji nie należy się spodziewać. Pewniakiem jest zastosowanie najnowszego wariantu systemu multimedialnego oraz być może nowej kierownicy z "płaskim" logo marki. Ogólna forma jednak nie ulegnie zmianie - wciąż pozostaje świeża i koresponduje z założeniami, których trzyma się marka.

Pod maską także bez rewolucji

Zmian za to nie ma się co spodziewać w gamie jednostek napędowych. Tutaj Audi pozostanie wierne stosowanym obecnie jednostkom napędowym, już teraz zelektryfikowanym w większym lub mniejszym stopniu.

To jednak jedynie preludium do wielkiej zmiany, która czeka nas za około 4 lata. Wtedy też gamę marki zasili Audi A6 E-Tron, pokazane w Chinach kilka miesięcy temu. Produkcyjna wersja tego auta ma być zbliżona wizualnie do konceptu, tak jak to miało miejsce między innymi w przypadku E-Trona, E-Trona GT czy Q4 E-Tron.

Przyszłość Audi to elektryki

Niemiecka marka postawiła sprawę jasno - auta spalinowe nie mają tutaj przyszłości. Zmiana ma zajść stosunkowo szybko, gdyż już za 3-4 lata. Pomostem mają być hybrydy plug-in, które zostaną z nami nieco dłużej. Spodziewajcie się jednak tego, że cztery pierścienie do końca dekady będą tankowane już wyłącznie z "kabla".

Wizja: Motor.es