Buick kręcił świetnie wyniki w USA, ale Trump to zepsuł. Za to w Chinach sprzedaż będzie kwitła

Kojarzycie markę Buick? W USA rosła w siłę, ale cła Trumpa ograniczyły jej rozwój. Jeśli więc na rodzimym rynku nie da się rozpychać, to trzeba walczyć w... Chinach. Tam ten producent ma ugruntowaną pozycję, a całkowicie nowa gama modelowa może być strzałem w dziesiątkę.

Buick kojarzy się wszystkim z rynkiem amerykańskim. Widzimy przed oczami wielką Rivierę, LeSabre, lub kultową Electrę. Tymczasem teraz jest to firma, która w USA specjalizuje się w crossoverach (i sprzedaje je z powodzeniem), a w Chinach staje się mocnym graczem w gronie producentów elektryków.

Buick kwitł w USA, po czym przyszedł Trump

Buick notuje wzrost sprzedaży w USA. W pierwszym kwartale 2025 roku marka sprzedała 61 822 pojazdy, co oznacza wzrost o 39,3% w porównaniu z analogicznym okresem roku poprzedniego. Największy udział w tym sukcesie miały modele Enclave, Encore GX, Envision i Envista.

Jednakże, nowe cła wprowadzone przez administrację prezydenta Donalda Trumpa mogą zagrozić dalszemu rozwojowi marki. Modele Encore GX i Envista, produkowane w Korei Południowej, objęto 25% cłem importowym, do którego dolicza się istniejące 2,5% podatku, co daje łącznie 27,5%. Model Envision, produkowany w Chinach, podlega jeszcze wyższemu cłu w wysokości 47,5%, ze względu na dodatkowe 20% cła.

Ivan Drury z Edmunds zauważa, że Buick osiągnął największy wzrost od dekad, jednak nowe cła mogą zahamować ten trend. Obecnie marka dysponuje zapasem pojazdów na około 53 dni. Po wyczerpaniu tej puli, ceny modeli objętych cłami mogą wzrosnąć, jeśli firma zdecyduje się przenieść dodatkowe koszty na konsumentów.

Wzrost cen pojazdów może wpłynąć na decyzje zakupowe klientów. Eksperci przewidują, że ceny nowych samochodów mogą wzrosnąć o 15–20%, a w przypadku niektórych modeli nawet o 5 000 do 10 000 dolarów.

Buick, mimo amerykańskiego rodowodu, w dużej mierze polega na zagranicznej produkcji. Nowe cła stawiają markę w trudnej sytuacji, zmuszając ją do przemyślenia strategii cenowej i produkcyjnej na rynku amerykańskim. Tu więc do akcji wkraczają... Chiny. I nie chodzi o produkcję aut w tym kraju, a o sprzedaż. Ta także szybko rośnie.

Dla Chińczyków Buick jest czymś znanym i cenionym. Amerykanie uruchamiają nową submarkę

Buick rozwija swoją obecność w Chinach, wprowadzając submarkę Electra. Tak, stara nazwa powróciła do akcji jako twarz elektryków. Nie da się ukryć, że wyjątkowo pasuje do takich samochodów, choć fani klasyków mogą być nieszczęśliwi.

Buick Chiny 2025

Nowa linia skupi się wyłącznie na pojazdach elektrycznych i hybrydowych typu plug-in. Electra zadebiutuje trzema modelami: luksusowym minivanem Encasa, SUV-em oraz sedanem. Modele te powstaną na nowej platformie Xiao Yao, przystosowanej do różnych układów napędowych, w tym z silnikiem spalinowym działającym jako generator.

Pojazdy Electra będą wykorzystywać baterie litowo-żelazowo-fosforanowe (LFP) dostarczane przez firmę CATL. System ładowania o mocy 640 kW umożliwi naładowanie pojazdu na 350 km zasięgu w ciągu 10 minut. Nowe modele zaoferują różne konfiguracje napędu: na przednią, tylną oraz wszystkie koła.

Electra będzie dostępna wyłącznie na rynku chińskim. Buick planuje wprowadzenie sześciu nowych pojazdów elektrycznych w ciągu najbliższych dwóch lat, obejmujących różne segmenty cenowe i typy nadwozia.

Nowe modele wyróżniają się nowoczesnym designem, w tym smukłymi reflektorami, kamerami zamiast lusterek oraz dwukolorowymi felgami. Wnętrza będą wyposażone w zaawansowane technologicznie deski rozdzielcze z minimalną liczbą tradycyjnych przycisków.

Najważniejszy jest tutaj nowy model Electra GS. Wygląda naprawdę ciekawie!

Buick zaprezentował koncepcyjny model Electra GS podczas Auto Shanghai 2025. Pojazd powstał w GM China Advanced Design Center. Ma 530 cm długości i rozstaw osi 320 cm. To więcej niż Mercedes EQS. Electra GS stoi na 23-calowych felgach. Mimo opadającej linii dachu, pozostaje klasycznym sedanem.

Design pojazdu łączy futurystyczne elementy z klasycznymi proporcjami. Przód przypomina niektórym modele Toyoty, a tylne światła mają kształt litery C. Zamiast lusterek bocznych zastosowano kamery. Na dachu umieszczono wypukłość, prawdopodobnie dla sensora LIDAR. Szklany dach rozciąga się na całą długość pojazdu.

Buick Electra GS 2025

Wnętrze skierowane jest do młodszych, technologicznie zaawansowanych klientów. Centralnym elementem jest ekran dotykowy o przekątnej 16,3 cala. Kierowca ma do dyspozycji cyfrowy zestaw wskaźników i wyświetlacz head-up z rozszerzoną rzeczywistością. Konsola środkowa rozciąga się od przodu do tyłu, eliminując środkowe miejsce z tyłu. Wnętrze łączy skórę, tkaniny i metalowe akcenty. Płaska podłoga wynika z zastosowania platformy EV.

Electra GS to póki co zwiastun kierunku, w których chce podążać Buick. Nie wiadomo jeszcze, czy trafi do produkcji. Jednakże, Buick planuje wprowadzenie minivana GL8 Encasa z napędem hybrydowym plug-in jeszcze w tym roku. Od 1998 roku marka sprzedała w Chinach ponad 10 milionów pojazdów. Sedany, takie jak Verano, Regal i LaCrosse, nadal są dostępne na chińskim rynku.