Bardzo ciche "ijo ijo", czyli elektryczny Chevrolet Bolt melduje się na służbie

Już niebawem w filmach nie będą grały efektownie latające bokiem wielkie radiowozy. Ich miejsce zajmie Chevrolet Bolt w wydaniu dla służb. Wyglądają dość... specyficznie.

Amerykańska policja powoli się elektryfikuje. BMW i3 co prawda nie zdało egzaminu, ale to nie jest powód, aby całkowicie odrzucać auta na prąd. Na przykład Chevrolet Bolt debiutuje w wydaniu przygotowanym dla służb. FBI może teraz w ciszy śledzić podejrzanych, wyglądając niczym typowy UBER.

Chevrolet Bolt dla służb zyskał kilka usprawnień

Jak pewnie wiecie amerykańskie pojazdy policji i FBI z reguły posiadają dość specyficzne wyposażenie. Przydaje się chociażby punkt mocowania broni, specjalny komputer i zestaw syren oraz kogutów. Aby obsłużyć dodatkową elektronikę, Bolt zyskał generujące 20 i 30 amperów obiegi napięcia, pod które można podpiąć konkretny sprzęt. Jest też specjalny pakiet "inwigilacji", który jednym przyciskiem wyłącza całe oświetlenie w aucie (w kabinie i na zewnątrz), aby łatwiej było obserwować podejrzanych. Bójcie się Bolta!

Do tego nowością są tutaj stalówki obute w całoroczne opony oraz dodatkowe punkty mocowania różnych elementów na nadwoziu. W kabinie znalazł się z kolei elektrycznie sterowany fotel.

Obydwa Bolty (wszak różnią się rozmiarami w dwóch wersjach) nie przeszły żadnych modyfikacji mechanicznych. Oznacza to, że akumulator o pojemności 65 kWh, przyzwoitą moc i zasięg przekraczający 400 kilometrów. A więc nawet dłuższe wycieczki policjantów i FBI nie będą tutaj wielkim wyzwaniem. Do tego Bolt i Bolt EUV ma system szybkiego ładowania, dzięki czemu w ekspresowym tempie można dobić od 150 do 160 kilometrów zasięgu.

Chevrolet Bolt Policja

Chevrolet Bolt wygląda w takim wydaniu dość osobliwie

Ale w tym szaleństwie jest metoda. Wbrew pozorom taki samochód w wydaniu dla "tajniaków" może być strzałem w dziesiątkę, gdyż śledzenie podejrzanych takim autem jest bardzo cichociemne. Do działań w dużym mieście także nie trzeba niczego więcej, zwłaszcza przy solidnym zasięgu oferowanym przez Bolta.

Problemem może być jedynie infrastruktura - czy policja będzie wyposażona w odpowiednią liczbę szybkich ładowarek? Można spodziewać się, że takie auta trafią raczej do dużych i bogatych miast, na przykład do Nowego Jorku, Waszyngtonu czy do Seattle. Spodziewajcie się więc takich aut w wielu amerykańskich blockbusterach.