Citroen Berlingo 1.6 HDi 115 XTR

Często stajemy przed dylematem zakupu auta uniwersalnego. Chcąc połączyć zalety niewielkiego samochodu użytkowego oraz rodzinnego, powstała klasa tzw. kombivanów. Zapoczątkował ją koncern PSA, tworząc modele Citroen Berlingo i Peugeot Partner, które od razu zdobyły wielką popularność.

Francuskie kombivany pojawiły się w 1996 roku. Do tego czasu małe auta dostawcze - Citroen C15, Fiat Fiorino, Opel Combo czy Renault Express - wyglądały zazwyczaj jak osobowe modele (odpowiednio Citroen Visa, Fiat Uno, Opel Corsa czy Renault Sup5) z "doklejoną" paką ładunkową. Jednak Citroen i Peugeot po raz pierwszy połączyli kabinę pasażerską i towarową, tworząc niejako jednobryłową całość - zgrabniejszą stylistycznie i bardziej funkcjonalną.

Dziś, po 17 latach od powstania segmentu, każdy szanujący się producent ma w swojej ofercie kombivana. Oprócz klasycznych odmian - osobowej i dostawczej - pojawiają się także warianty z przedłużonym rozstawem osi bądź nadwoziem, o różnych wysokościach dachu czy nawet odmiany pickup. My postanowiliśmy przyjrzeć się bliżej prekursorowi kombivanów - trzeciej już generacji Citroena Berlingo, który w zeszłym roku przeszedł delikatną kurację odświeżającą.

Citroen Berlingo to nie tylko...
...prekursor, ale także jeden z liderów segmentu w Polsce - w zeszłym roku zajął drugie miejsce w rankingu sprzedaży, wyprzedzając Volkswagena Caddy, a przegrywając jedynie z bliźniaczym Peugeotem Partnerem. Charakterystyczną sylwetkę rozpoznamy od razu. Zresztą nie ma się co dziwić - obecną generację Berlingo poznaliśmy w 2008 roku, a więc zdążyła się już opatrzyć. Zeszłoroczny lifting przyniósł ledwo dostrzegalne zmiany kosmetyczne w postaci atrapy z nowym logo, delikatnie zmodyfikowanego zderzaka ze światłami dziennymi LED oraz zmienionych kloszy tylnych lamp.

Jednak sylwetka praktycznie jednobryłowego auta może się podobać, a akcenty stylistyczne testowanej odmiany XTR - nakładki progów czy zmodyfikowany przedni zderzak - dodają charakteru. Chciałoby się rzec - "terenowego charakteru", ale nic z tego - zbyt mały prześwit, i tak już w tej wersji podniesiony do 150 mm, skutecznie zniechęca do dalszych wypraw w teren. Co prawda za dopłatą 2700 zł (wraz z ESP i ASR) można dokupić system antypoślizgowy Grip Control, oferujący pięć trybów pracy (na różne rodzaje nawierzchni: piasek, śnieg, błoto), ale w żadnym stopniu nie zastąpi on klasycznego napędu 4x4 i odpowiednio wysokiego prześwitu.

Bez wątpienia...
...największymi zaletami kombivanów jest ich przestronność i funkcjonalność. Berlingo nie jest wyjątkiem. Wysoka kabina, szeroko otwierane drzwi przednie oraz odsuwane po obu stronach tylne gwarantują wygodę w dostaniu się do obszernego wnętrza. Przednie fotele, o nieco nietypowym ukształtowaniu bocznym, są wygodne, dobrze trzymają ciało i zapewniają optymalny komfort podczas dłuższych podróży. Miejsca jest naprawdę sporo i nie przeszkadza nawet rozbudowana konsola środkowa.

Jeszcze lepiej jest z tyłu, gdzie w testowanej wersji XTR znalazły się trzy niezależne fotele. Proste, pudełkowate nadwozie zapewnia nie tylko przestrzeń na nogi oraz nad głowami, ale przede wszystkim na szerokość - tu naprawdę można mówić o komforcie dla trzech pasażerów. Dla ich wygody znalazły się m.in. stoliki zamontowane na oparciach przednich foteli, a także zasłonki przeciwsłoneczne na bocznych drzwiach.

Równie ważny - jeśli nie najważniejszy - jest w tym aucie bagażnik. Także na tym polu Citroen zbiera pochwały, oferując 675 (do półki) lub 1350 l (do dachu) pojemności. Złożenie czy nawet wymontowanie tylnych foteli skutkuje powiększeniem przestrzeni użytkowej do nawet 3000 litrów. W obszernym bagażniku zmieści się wówczas wszystko: wózek dziecięcy, rowery, czy nawet pralka i lodówka kupione razem na promocji.

Do zalet na pewno trzeba też zaliczyć niski próg załadunku oraz niezależnie otwieraną szybę w klapie. Wadą będzie jednak to, że owa pokrywa nie podnosi się wysoko i osoba o wzroście powyżej 180 cm powinna uważać na głowę. Poza tym zamiast dwuczęściowej półki zakrywającej bagaż, wolałbym klasyczną, bardziej funkcjonalną roletę. Brakuje mi także w tej wersji możliwości wyboru między klapą podnoszoną do góry, a otwieranymi na bok drzwiami - wszak do bagażnika Berlingo spokojnie zmieści się europaleta, a pod pokrywą wózek widłowy się już nie zmieści.

Widok deski rozdzielczej...
...Citroena może przytłaczać, zwłaszcza w centralnej części. Znalazły się tu seryjny panel dwustrefowej klimatyzacji automatycznej oraz radio CD/MP3 i Bluetoothem, wzbogacone o nawigację MyWay (dopłata: 3700 zł), której dość pokaźny, bo 7-calowy ekran z równie dużym daszkiem znalazł się na szczycie konsoli. Brakuje mu jednak złącza USB, które w wersji XTR jest po prostu niedostępne - w innym wersjach można je dokupić w pakiecie Connecting Box za 1200 zł z radiem MP3 i Bluetooth.

Z ręką na sercu trzeba jednak przyznać, że architektura kokpitu nie przeszkadza jednak w obsłudze poszczególnych elementów. Także w kwestii jakości nie ma się zbytnio do czego przyczepić. Tworzywa są co prawda twarde i podatne na zarysowania, ale to standard w tym segmencie aut. Poza tym, co ważniejsze, pokrywają one praktycznie całe wnętrze, także przestrzeń bagażową. To duży plus, bo u niektórych konkurentów goła blacha, nawet w najbogatszej wersji, jest niestety standardem.

Niestety, francuski kombivan rozczarował mnie w kwestii schowków. Co prawda ogromna "piwnica" między przednimi fotelami zmieści wszystko, co do niej wrzucimy, a skrytka przed kierownicą zmieści bez problemu okulary przeciwsłoneczne i pilota do bramy, ale schowek przed pasażerem jest wyjątkowo mały, brakuje zagłębień na napoje (z przodu tylko jedno na dużym schowku; pozostałe w drzwiach) i nie ma nawet gdzie położyć telefonu komórkowego (nie mieści się we wgłębieniu w konsoli środkowej). Poza tym do dziś nie mogę wymyślić zastosowania dla okrągłych, pionowych (?!) zagłębień pod środkowymi kratkami nawiewu.

Dyskusyjnym elementem wyposażenia testowanego Citroena okazał się także opcjonalny system okien i schowków dachowych Modutop, wymagający dopłaty 3200 zł. Oferuje on "podwieszoną" pod sufitem półkę z nawiewami dla pasażerów z tyłu, rozpylaczem zapachów, dodatkowymi oknami w dachu oraz 60-litrowy schowek w części bagażowej. Efektowne, bez wątpienia, ale otwarte półki nie do końca wydają się praktyczne.

Zanim ruszymy z miejsca...
...przypomnijmy sobie, że Berlingo to samochód dostawczy o charakterze osobowym. Znikną wówczas wszystkie zastrzeżenia dotyczące nijakości układu kierowniczego, braku pewności w szybkich łukach, czy też odpowiedniej dynamiki, którą powinien zapewnić 115-konny turbodiesel.

Bo tak naprawdę ten Citroen to auto do spokojnej jazdy dla niewymagających kierowców. Układ kierowniczy, o leniwym nastawieniu do pracy, jest raczej mało komunikatywny, natomiast klasyczne zawieszenie z belką skrętną zestrojono komfortowo, co może negatywnie wpływać na komfort podróżowania na zakrętach. Ponadto lubi czasem dać znać o sobie na nierównościach. Podczas szybszej jazdy autem trzeba być czujnym, zwłaszcza gdy na pokładzie auta nie ma ESP - jest ono dostępne wraz z systemem ASR i asystentem ruszania pod górę za dopłatą 1450 zł. Pochwalam za to całkiem sprawny układ hamulcowy.

Sam silnik - 1,6-litrowy turbodiesel HDi - to jednostka sprawna, w miarę kulturalna, wykazująca się przyzwoitą elastycznością i nieco za głośna przy wyższych obrotach (choć to może kwestia słabego wygłuszenia kabiny). Moc 115 KM i maksymalny moment obrotowy 240 Nm (do 270 Nm) to odpowiednie wartości, aby sprawnie poruszać się ważącym 1,5 tony samochodem, a idealnie umiejscowiony lewarek zmiany biegów pomaga w płynnej jeździe. Niestety, przekładnia jest tylko 5-biegowa i brak szóstego przełożenia daje się we znaki już powyżej 120 km/h.

Mimo wszystko, francuski kombivan, przy odpowiednim traktowaniu, jest autem dość oszczędnym. W trasie osiągnięcie wyniku na poziomie 5,5 l/100 km nie powinno być trudnością - na ponad 200-kilometrowym odcinku Kraków-Radom udało mi się uzyskać równe 5 litrów, co jest wartością większą zaledwie o 0,1 l/100 km niż podaje producent. W mieście rozbieżności są większe (7,6 l/100 km zamiast fabrycznych 6,1), ale równie dobre. 60-litrowy zbiornik powinien więc bez problemu wystarczyć na dłuższą wakacyjną podróż. Dużym udogodnieniem w trasie będzie opcjonalny tempomat (za 2100 zł w Pakiecie Parkowanie wraz z elektrycznie składanymi lusterkami i czujnikami cofania).

Citroena Berlingo...
...1.6 HDi 115 XTR wyceniono na kwotę 87 050 zł. Suma niemała, ale dostajemy za nią w pełni wyposażone auto, które może w ciągu dnia pracować w firmie, a w weekendy służyć 5-osobowej rodzinie. Co prawda dodatki w testowanym egzemplarzu "wywindowały" jego cenę do blisko 98 tys. zł, ale nie zapominajmy, że sprzedawcy Citroena są chętni do negocjacji jak w żadnym innym salonie. Poza tym wybór odmian wyposażenia (Attraction, Seduction, XTR i Exclusive) i jednostek napędowych (benzynowe: 1.6 VTi 95 i 120, wysokoprężne: 1.6 HDi 75, 90 i 115) jest odpowiedni, a Citroen dodatkowo kusi limitowanymi seriami w promocyjnych cenach - jak choćby Selection, z niewiele uboższym wyposażeniem od XTR, a znacznie tańszą (także z powodu słabszego silnika 1.6 HDi 90).

Zalety:
+ miła dla oka stylistyka
+ przestronne i funkcjonalne wnętrze m.in. z trzema osobnymi fotelami w drugim rzędzie
+ duży bagażnik
+ ekonomiczny silnik o akceptowalnej dynamice
+ obszerna oferta wersji wyposażenia i jednostek napędowych
+ bardzo dobra widoczność podczas manewrowania

Wady:
- zdecydowanie za mało schowków
- braki w wyposażeniu seryjnym
- tylko 5-biegowa skrzynia
- wysoka cena testowanej wersji

Podsumowanie:
17 lat doświadczenia Citroena w produkcji kombivanów skutkuje zaoferowaniem dzisiaj udanego, przestronnego i funkcjonalnego auta. Można mieć zastrzeżenia do ilości schowków, pewności prowadzenia czy pewnych braków w wyposażeniu seryjnym, ale nie zapominajmy, że trzecia generacja Berlingo jest już na rynku 5 lat. A, że auto jest drogie? Cóż, chyba tylko na papierze - Citroen nawet na swojej stronie internetowej nie zamieszcza cenników, tylko średnio udany konfigurator. A zatem trzeba przejść się osobiście do salonu - sprzedawca na pewno przedstawi Wam atrakcyjną ofertę.