To nie jest pisanka. Tak wygląda nowe logo Citroena. Zaskoczeni?
Meldujemy, że Citroen ma nowe logo, które jest starym logo i wygląda świetnie. Marka szykuje się na duże zmiany, które wprowadzą ją w erę pełnej elektromobilności.
Era elektromobilności to nie tylko nowe konstrukcje aut. Wraz z odejściem od silników spalinowych pojawia się trend wprowadzania całkowicie nowej stylistyki. Przy okazji kolejne marki zmieniają swoje logotypy. Citroen wsiada do tego pociągu, aczkolwiek inspiracją stała się tutaj przeszłość, a nie przyszłość.
Citroen - nowe logo z 2022 roku to tak naprawdę pierwsze logo z 1919 roku
W zasadzie większość kluczowych marek w ostatnich trzech latach mocno odświeżyła swoje logotypy. Zrobił to Volkswagen, Mercedes, Peugeot i Skoda. Jak widać ten trend nie jest przypadkowy.
Citroen poszedł jednak nieco inną ścieżką, bliższą Peugeotowi. Zamiast tworzyć kolejne nowe wcielenie szewronów, zdecydowano się na powrót do klasyki, czyli do pierwszego logotypu marki.
I jest to świetna zmiana, zgodna z obecnym duchem minimalizmu. Projektanci marki inspirowali się tutaj kultowymi modelami, takimi jak 2CV i DS.
Co więcej, wraz z nowym logo Citroen powraca do dawnych barw. Kolorem komunikacyjnym marki staje się Monte Carlo Blue, a logotyp będzie także malowany odcieniem Infra-Red.
Citroen swoje nowe logo pokaże na autach już w połowie przyszłego roku
Będzie ono stosowane zarówno na samochodach koncepcyjnych, jak i na produkcyjnych autach.
Ta zmiana wizerunku sugeruje dość ciekawy zwrot akcji. Wszystko wskazuje na to, że Francuzi chcą powrócić do nieco bardziej klasycznych linii, inspirowanych kultowymi modelami marki.
Nie obraziłbym się za samochód o bryle DS-a lub Xantii. Nie pogardziłbym też odrobiną francuskiej pomysłowości, której ostatnio zdecydowanie brakuje Citroenowi.
Zobaczymy jednak na co pozwoli grupa Stellantis. Bliskość wielu marek zgromadzonych pod jednym dachem sprawia, że takie wyraźne rozdzielenie stylistyki jest jak najbardziej wskazane.
Czy Citroen znajdzie swoją przestrzeń?
Mam wrażenie, że ostatnie modele tej marki mocno zagubiły się pod kątem swojego charakteru. C5X wygląda ciekawie, ale nie budzi zbyt wielu emocji. To samo tyczy się innych produkowanych obecnie aut marki.
Być może ta zmiana logotypu to zalążek większej rewolucji, na którą czekamy. W końcu wraz z nowymi szewronami debiutuje tez hasło "Nothing Moves Us Like Citroën". Mam więc nadzieje, że wreszcie zostaniemy porządnie poruszeni.