Jak brzmi Audi Q3 po hiszpańsku? Wymawia się to tak: Cupra Terramar. Zobaczcie jak wygląda ten model
Wiecie jak brzmi nazwa "Audi Q3" po hiszpańsku? Powiedzcie na głos Cupra Terramar, a wszystko stanie się jasne.
- Cupra Terramar będzie nowym hybrydowym modelem hiszpańskiej marki
- Konstrukcja jest mocno spokrewniona z nadchodzącą kolejną generacją Audi Q3
- Obydwa modele opuszczą zakład w Gyor na Węgrzech
Hiszpanie rozwijają swoją ofertę modelową. SEAT może i jest w pewnej stagnacji, ale jego "sportowa" twarz, która przejęła pierwszeństwo, niezmiennie kwitnie. Lada chwila na rynek wjedzie najmocniejszy Born, a także Leon i Formentor po liftingu. Do nich dołączy zaś Cupra Terramar, która w tej układance stanie się ważnym modelem.
Na pierwszy rzut oka decyzja o stworzeniu takiego samochodu może być nieco dziwna - w końcu mówimy o modelu, który nie będzie dużo większy od Formentora. Hiszpański producent ma jednak przemyślaną strategię, która pozwoli na dotarcie tymi modelami do dwóch różnych grup klientów.
Oto co wiemy o nadchodzącym Terramarze - najważniejszej nowości Cupry.
Cupra Terramar 2025 to bliźniak Audi Q3. "W tym szaleństwie jest pewna metoda"
Nie mówimy tutaj jednak o obecnej generacji Q3, a o kolejnym wcieleniu tego modelu. Niemiecka marka obecnie intensywnie testuje ten samochód i szykuje się do debiutu, który zaplanowano na przyszły rok.
Wszystko wskazuje więc na to, że Terramar przetrze szlak. Obydwa modele mają dzielić ze sobą stosunkowo dużo komponentów. Oczywiście dostaniemy tutaj skrajnie różną stylistykę, dopasowaną do gustów klientów tych marek.
Terramar będzie zaskakująco "spokojny" wizualnie, jak na samochód tej marki. Nie jest to jednak przypadek. Cupra postrzega go jako następcę dla starzejącej się Ateki, która niebawem zniknie z rynku.
Tym samym jej miejsce będzie zagospodarowane praktycznym, ale i szybkim SUV-em. Co ważne dla marki, pojawi się tutaj hybryda plug-in, cenna z punktu widzenia emisji dwutlenku węgla. Będzie to nowa konstrukcja, która zadebiutowała już w Golfie, Passacie czy w Kodiaqu. Mowa więc o połączeniu silnika 1.5 TSI i wydajniejszego napędu elektrycznego. Łącznie do dyspozycji kierowcy będą 272 KM, co jest naprawdę obiecującym wynikiem. Poza tym jest spora szansa, że nie zabraknie tutaj silnika 2.0 TSI w różnych wariantach mocy.