Dacia Spring zyska kolejną generację, która ma być rewolucją. Takiego elektryka potrzebujemy
Dacia Spring to budżetowy elektryk, który bazuje na malutkim Renault stworzonym z myślą o Chinach i o "rynkach wschodzących". Kolejna generacja tego modelu będzie zupełnie inną bajką. Francuzi wykorzystają tutaj bardziej zaawansowaną platformę, a samochód "dorośnie, zwłaszcza pod kątem jakości.
Jeśli elektryki mają wieść prym na rynku, to konieczna jest wielka zmiana. Mowa tutaj o budżetowych modelach, które będą oferowały sensowny zasięg. Takich samochodów w zasadzie nie ma teraz na drogach, ale niebawem się to zmieni. Jednym z nielicznych przedstawicieli bardzo tanich elektryków jest Dacia Spring.
Trudno ją jednak nazwać poważnym samochodem. Rumuńska marka dostała tutaj w prezencie małe Renault Kwid, a dokładniej jego elektryczną wersję K-ZE. Ta powstała z myślą o Chinach jako bardzo budżetowy projekt. Po kilku zmianach trafiła do Europy, a teraz na drogi wyjechało odświeżone wydanie tego modelu.
Kolejna generacja będzie zupełnie inną bajką. Dacia stawia tutaj na nową konstrukcję, którą będzie dzielić z Renault. I to może być strzał w dziesiątkę.
Kolejna Dacia Spring będzie bliźniakiem konstrukcyjnym Renault Twingo
Auta te będą dzielić ze sobą budżetową wersję platformy AmpR Small oraz wiele elementów wnętrza. Dacia zyska za to własną stylistykę nadwozia, pasującą do designu wszystkich nowych modeli marki. A tych niebawem będzie jeszcze więcej, gdyż do Sandero, Joggera, Logana i Dustera dołączy Bigster i "C-NEO", czyli kompakt.
Nasi koledzy z motor.es przygotowali wizję nowego Springa, bazując na pierwszych zdjęciach prototypowego Twingo. Możemy spodziewać się po tym modelu dojrzalszego nadwozia, przestronniejszej kabiny i przede wszystkim znacznie lepszego napędu.
Dacia Spring 2027
Akumulator może oferować od 35 do 45 kWh pojemności, a silnik elektryczny odda w ręce kierowcy od 75 do około 100 KM. Tym samym ten samochód nijak nie wejdzie na podwórko elektryków z segmentu B, w tym produktów Renault.
Dacia chce produkować samochody spalinowe tak długo, jak to będzie możliwe. Rumuńska marka nie obejdzie się jednak bez elektryka. A budżetowy miejski model może być dobrym uzupełnieniem oferty, zwłaszcza w perspektywie bardzo małej konkurencji. Renault twierdzi, że elektryczne Twingo zmieści się w 20 000 euro. Tym samym Dacia powinna być jeszcze tańsza. Obecnie Spring startuje od 76 900 złotych i taki poziom zapewne będzie celem tej marki.