70 kg w bonusie za wiatr we włosach. Debiutuje Ferrari 296 GTS
Od zera do 200 km/h rozpędza się w 7,6 sekundy, ruinując przy tym każdą fryzurę. Ferrari 296 GTS dołącza do oferty modelu i ucieszy kochających jazdę pod gołym niebem.
Włosi znają się na swojej robocie. Ferrari 296 GTB pokazało, że połączenie silnika V6 i hybrydy plug-in może być strzałem w dziesiątkę. Co więcej, nie ma w tym nawet odrobiny herezji. Manufaktura z Maranello wycisnęła ze swojej nowej konstrukcji ostatnie soki, tworząc rasowego i unikalnego sportowca, z nutką ekologicznego charakteru.
Teraz klienci mogą zdecydować się na wyczekiwany wariant z otwieranym dachem. Gran Turismo Spider oferuje te same możliwości, jest minimalnie cięższy i wciąż pieruńsko szybki.
Ferrari 296 GTS 2023, czyli przyjemne i pożyteczne
Ten samochód, choć na taki nie wygląda, jest wbrew pozorom zadziwiająco uniwersalną propozycją. Mamy tutaj przyzwoity bagażnik i stosunkowo "przestronne" jak na wymiary auta wnętrze.
Co więcej, jest też szereg udogodnień. Nowoczesne multimedia pozwalają na szybkie sparowanie telefonu, a dobre nagłośnienie potrafi na chwilę wygłuszyć ryk doładowanej V6-ki.
Pożyteczne jest też to, że można tutaj jeździć na prądzie. Krótko i z niewielkimi prędkościami, ale jednak. A w niektórych miastach w Europie jest to teraz kluczowa kwestia.
Bateria o pojemności 7,45 kWh pozwala na przejechanie do 25 kilometrów na prądzie. W praktyce jednak napęd elektryczny lepiej sprawdza się jako "booster" przy maksymalnie wduszonym pedale gazu.
A przyjemne? Przede wszystkim możemy zrzucić dach, który to chowa się za plecami kierowcy i pasażera. Cały proces trwa 14 sekund i jest możliwy do wykonania przy prędkości sięgającej 45 km/h.
Luksus jazdy pod gołym niebem oczywiście kosztuje - nie tylko pieniądze, ale i kilogramy. Do masy auta należy dorzucić 70 kg, co daje nam 1540-1560 kilogramów w zależności od wersji. Nie jest to dużo, a mnogość koni mechanicznych pozwala bardzo sprawnie odpychać się do przodu.
Ferrari 296 GTS osiąga setkę w 2,9 sekundy. 830 KM pokazuje swoje oblicze
Ze startu zatrzymanego 200 km/h zobaczymy zaś po 7,6 sekundy. Suszarka do włosów przestaje więc być potrzebna.
Wystarczy, że na Waszej drodze do pracy jest kawałek długiej prostej bez ograniczeń prędkości i bez fotoradarów. Licznik zatrzymuje się na wartości 330 km/h, co zadowoli nawet najbardziej wymagających.
A Ci, którzy chcą bawić się tym autem na torze, mogą wybrać pakiet Assetto Fiorano, który wyostrza pracę auta, dodaje więcej surowego charakteru i pozwala na zrzucenie kilku zbędnych kilogramów. Po świątecznych sałatkach jarzynowych i wszelkich dobrociach taka "dieta" zapewne przydałaby się i nam.