"Ferrari" - powstanie serial o Il Commendatore. Będzie co oglądać!

Za projekt "Ferrari", serialu o Enzo Ferrarim, odpowiadają naprawdę uznane nazwiska: Paolo Sorrentino oraz Steven Knight. Będzie dobrze!

Projekt "Ferrari" na razie owiany jest tajemnicą, nie wiemy więc kto wcieli się w legendarnego Enzo. Wiemy za to, że dostał zielone światło. Pojawiły się też informacje, kto będzie twórcą filmu.

Nad serialową adaptacją biografii Enzo Ferrariego pracować będą bowiem Paolo Sorrentino oraz Steven Knight. Jeśli nie kojarzycie tego drugiego, to jest on scenarzystą słynnego i wysoko ocenianego serialu "Peaky Blinders". Sorrentino nie trzeba chyba nikomu przedstawiać. Włoski reżyser jak mało kto potrafi "malować" swoje dzieła, wśród których znajdziemy filmy takie jak kultowe "Wielkie Piękno" oraz również świetnych seriali "Młody Papież" i "Nowy Papież" z Jude'm Law oraz Johnem Malkovichem.

Projekt powstaje dla Apple i serial dostępny będzie tylko na platformie streamingowej Apple TV+.

"Ferrari" skupi się na 5 latach życia Enzo

Bazą dla scenariusza będzie książka Luki dal Monte: "Ferrari Rex". Sam dal Monte będzie zresztą pełnił przy produkcji funkcję konsultanta historycznego.

Książka to potężna epopeja życia słynnego konstruktora - ma 1100 stron i obejmuje całą historię. Oczywistym jest więc, że serial nie dotknie wszystkich wątków.

"Ferrari"

Fabuła skupiać się będzie na dramatycznych w historii marki i samego Włocha latach 1956 - 1961. Enzo Ferrari traci syna. Młody Dino umiera z powodu choroby. Juan Manuel Fangio wygrywa w klasyfikacji generalnej F1, a następnie przenosi się do Maserati. Enzo musi od zera budować swój zespół oraz auta, jednocześnie borykając się z rodzinną tragedią. W międzyczasie może zostać poruszony wątek tragicznego wypadku na Mille Miglia, w którym Ferrari 335 S prowadzone przez Alfonso de Portago wypadło z drogi, zabijając kierowcę, pilota oraz dziewięcioro widzów.

Za kamerą serialu stanie Stefano Sollima. Reżyser, znany m. in. z filmu Sicario 2, będzie również producentem wykonawczym, podobnie jak Sorrentino i Knight.

Na razie znamy tylko takie niewielkie szczegóły - ani długość serialu, ani data premiery nie zostały póki co określone. Jednak dobór twórców daje nadzieję na naprawdę ciekawą produkcję - zarówno fabularnie, jak i wizualnie.