Fiat 600e nie jest tani. Polski elektryk wymaga wyłożenia sporego pliku pieniędzy
Jeśli pamiętasz tanie Fiaty, to miałeś cudowne dzieciństwo. Nowy model tej marki, czyli wyjeżdżający z tyskiej fabryki Fiat 600e, do tanich nie należy.
Przez lata jednym z atutów tej marki był świetny stosunek ceny do jakości produktów. Małe odchyły od normy, takie jak Fiat Stilo, szybko zweryfikował rynek. Włosi po prostu najlepiej odnajdują się w produkcji samochodów za rozsądne pieniądze - a tutaj o takich nie możemy mówić. Fiat 600e pojawił się w polskiej ofercie marki i wymaga wyłożenia na stół naprawdę grubego pliku pieniędzy.
Ile kosztuje w Polsce Fiat 600e?
Owszem, na start dostajemy tylko dwie wersje, a do tego mówimy wyłącznie o wariancie elektrycznym. Spalinowe wydanie tego modelu, które teoretycznie ma się pojawić w nieodległej przyszłości, będzie z pewnością nieco tańsze.
Ale na niskie kwot nie liczcie. Cennik tego modelu otwiera wersja RED, która oferuje niemal kompletne wyposażenie. Na pokładzie znajdziecie chociażby światła LED, automatyczną klimatyzację, multimedia z 10-calowym ekranem i obsługą Apple CarPlay i Android Auto, a także komplet systemów bezpieczeństwa. Wyróżnikiem są też czerwone wstawki w tapicerce i na desce rozdzielczej.
Fiat 600e RED kosztuje wyjściowo 165 000 złotych.
Półkę wyżej pojawiła się wersja La Prima
Mowa tutaj o flagowym wariancie, który uświetni debiut tego auta na rynku. Wersja La Prima dostępna jest w czterech kolorach: Sun of Italy (pomarańczowy), Sky of Italy (niebieski), Earth of Italy (beżowy) i Sea of Italy (turkusowy).
Ten wariant ubogacono o dodatkowe systemy wspierające kierowcę (w tym o kamery 360 stopni), a także dodano wiele smaczków stylistycznych, takich jak unikalne felgi w rozmiarze 18-cali.
Fiat 600e La Prima kosztuje wyjściowo 190 000 złotych.
Nie wiem, czy niemal 200 000 złotych za miejskiego crossovera to dobra oferta
Rozumiem, że marki nie mają tutaj pola do popisu, ale te kwoty są po prostu abstrakcyjne. Warto dodać, że za 7 tysięcy złotych więcej dostaniemy Teslę Model Y, która jakością nie grzeszy, ale oferuje duży zasięg i świetną wydajność.
Tymczasem Fiat 600e ma akumulator o skromnej użytecznej pojemności na poziomie 51 kWh i 156 KM pod prawą nogą. Zasięg? Oficjalnie jest to około 400 kilometrów, ale realnie mówimy o mniejszym wyniku.
Tak więc nawet po dopłatach dostajemy samochód, który delikatnie mówiąc jest bardzo drogi, ale nie oferuje zbyt wiele - podobnie jak elektryczny Jeep Avenger. Nadzieją pozostaje więc wersja spalinowa, choć tutaj na niskie ceny też nie możemy liczyć.