Gra o tron, czyli motoryzacyjne podsumowanie 2014 roku - część 1.
Początek nowego roku to idealny moment na podsumowanie ostatnich dwunastu miesięcy w motoryzacji. Nasz cykl rozpoczniemy od analizy sprzedaży nowych samochodów na polskim rynku.
W okresie od stycznia do listopada 338 252 nowych aut trafiło do nabywców. Oznacza to przyrost o ponad 7 tysięcy w stosunku do analogicznego okresu ubiegłego roku. Aż 63,7% nowych samochodów zostało zakupionych przez firmy. Znakomitą większość stanowią auta osobowe – zaledwie 18,7% przypadło na pojazdy ciężarowe (w których to przodujeFiat z modelem Ducato). Spadające ceny ropy naftowej oraz coraz lepsze nastroje w gospodarce odbiły się pozytywnym echem na rynku motoryzacyjnym.
Wielcy wygrani i przegrani klasy A
Małe auta przystosowane do typowo miejskiej eksploatacji zyskują coraz większą popularność w naszym kraju. Niskie spalanie oraz sensownie skalkulowane ceny zachęcają wiele osób do zakupu własnych czterech kółek. Jeśli spodziewaliście się mocnego zwycięstwa Skody Citigo, to mamy dla Was złą wiadomość – pierwsze miejsce przypadło jej bliźniakowi z logo Volkswagena, modelowi up! z liczbą 2469 egzemplarzy sprzedanych pomiędzy styczniem a listopadem. Dopiero drugie miejsce przypadło małej Czeszce (2391 aut). Podium zamyka Fiat Panda – choć, co ciekawe, aktualna generacja włoskiego mieszczucha nie jest najczęstszym widokiem na naszych drogach, to jednak 2122 egzemplarze trafiły do klientów w Polsce.
Czwarte miejsce zajął Ford Ka. Skąd tak dobry wynik w porównaniu do ubiegłych lat, kiedy to sprzedaż tego modelu nie przekraczała 150 sztuk rocznie? Otóż jest to efekt świetnej promocji, w wyniku której mały Fordstał się najtańszym nowym autem dostępnym na polskim rynku. Limitowana liczba egzemplarzy rozeszła się w ekspresowym tempie, co dodatkowo podbiło wynik tego auta.
Nieco dalej uplasowali się przedstawiciele Korei Południowej w postaci Kii Picanto oraz Hyundaia i10. Samochody te sprzedały się odpowiednio w liczbie 899 i 726 egzemplarzy. Warto też zwrócić uwagę na niesłabnącą popularność uroczego Fiata 500, na którego zdecydowało się 1036 klientów. Bardzo słaby wynik odnotował z kolei Opel Adam – wysoka cena oraz przeciętna gama silnikowa okazują się mało atrakcyjną propozycją, co widać po ilości sprzedanych samochodów – zaledwie 327 przez cały rok.
Zróżnicowanie w klasie B
Czas na nieco większe samochody – lubiane zarówno przez klientów indywidualnych, jak i firmy, gdzie często trafiają do przedstawicieli handlowych. Koronę niezmiennie od lat dzierży Skoda Fabia – w tym roku sprzedała się w ilości 9644 egzemplarzy (z czego blisko 70% to właśnie zakup przez firmy). Drugie miejsce z kolei twardo trzyma Yaris (7260 egzemplarzy). Bardzo dobry wynik odnotował w tym roku Opel z 6834 egz. Corsy oraz Renault z 5608 egz. Clio. Kolejne auta dzieli dość duża przepaść – Fiesta sprzedała się w blisko 4 tysiącach egzemplarzy, kolejne auta nie przekroczyły zaś granicy 3 tysięcy sprzedanych aut.
Wśród popularnych aut końcówkę stawki zamyka Micra – 1305 aut to dużo słabszy wynik niż chociażby tegoroczna sprzedaż Seata Ibizy, który trafił do 1786 klientów. Widać niska cena nie jest w stanie zatuszować przeciętnego silnika, kiepskiego prowadzenia oraz słabego wykończenia.
Kompaktowa wojna
Pewnie nie zdziwicie się na wieść o świetnym wyniku sprzedaży Skody Octavii. Kolejny rok z rzędu okazuje się hitem – blisko 13 tysięcy aut wyjechało w tym roku na nasze drogi. Dla porównania, zajmujący kolejne miejsce genetyczny bliźniak w postaci Volkswagena Golfa trafił do 8786 klientów – to o ponad 4 tysiące aut mniej! Z kolei najgroźniejszy rywal kompaktowego auta dla ludu, Ford Focus, dosłownie depcze mu po piętach – różnica w liczbie 84 egzemplarzy jest niemal niezauważalna i możliwa do skorygowania w grudniowych wynikach sprzedaży.
Łeb w łeb przez cały rok szły Toyota oraz Opel – Auris i Astra osiągnęły wynik różniący się o zaledwie 20 egzemplarzy na korzyść japończyka (odpowiednio 7915 i 7895 aut). Nieco słabszy wynik odnotowałaKia Cee’d, której sprzedaż podbiła wymiana floty w Policji. Warto też zwrócić uwagę na auto roku 2014, czyli Peugeota 308. Choć w Polsce znalazł on dopiero 2021 wielbicieli, to jednak z miesiąca na miesiąc zainteresowanie tym autem wzrasta (szczególnie od momentu wejścia na rynek wersji SW). Czy będzie on w stanie konkurować z aktualnymi liderami? O tym przekonamy się za rok.
Średniaki i klasa wyższa w górę
Klasa D od zawsze przeżywa swoje lepsze i gorsze chwile. Bieżący rok będzie można jednak zaliczyć do udanych, patrząc na wyniki sprzedaży takich aut jak Passat (tegoroczny lider, 5457 aut), Superb (4735 egz.) oraz Insignia (3813 egz.). Przeciętnie wypadła Toyota, która sprzedała 3264 nowe Avensisy oraz Ford wraz ze schodzącą już z rynku aktualną generacją Mondeo (2567 aut).
Niestety segment D nie jest szczęśliwym miejscem dla Koreańczyków. O ile wynik Hyundaia i40 jest jeszcze w miarę przyzwoity (793 samochody), o tyle Kia Optima wypada wyjątkowo słabo – zaledwie 286 aut sprzedanych przez cały rok. Kiepsko idzie też nieco wiekowej już Lagunie(375 samochodów) oraz Citroenowi C5 (592 egzemplarze).
Oddzielnie spojrzeliśmy na tzw. klasę D Premium, w której tegorocznym liderem jest nowa generacja Mercedesa Klasy C. Jak widać atrakcyjna stylizacja okazała się magnesem na klientów. Stuttgart nie może jednak spać spokojnie, gdyż o Polski rynek intensywnie walczy Bawaria – BMW Serii 3 sprzedało się w liczbie 943 egzemplarzy. Kolejne miejsca przypadły odpowiednioAudi A4, Lexusowi IS oraz Volvo S60.
Nieco inaczej układają się proporcje w klasie wyższej – tutaj niezaprzeczalnie prowadzi BMW Serii 5 (1023 egz.). Tuż za nim uplasowało się Audi A6(918 aut) oraz Mercedes klasy E (641 egz.). Daleko w tyle znajdziemy Volvo S80 oraz zamykającego nasz ranking Lexusa GS (tylko 181 egzemplarzy).
Zwycięstwo eSki
Już od chwili premiery najnowszej S-klasy mówiło się o jej ogromnym potencjale, który może mieć odzwierciedlenie w liczbie sprzedanych aut. Popyt okazał się jednak dużo większy niż pierwotne przewidywania – nieco ponad pół tysiąca luksusowych Mercedesówtrafiło w ręce klientów. To blisko 4 razy więcej niż najbliższa konkurencja z Ingolostadt i ponad 5 razy w stosunku do BMW serii 7.
SUV-y rosną w siłę
To raczej nie będzie zaskoczenie – z roku na rok rośnie popularność SUV-ów. Liderzy? Kia Sportage (4818 egzemplarzy) ma na ogonie Nissana Qashqaia (4652 egzemplarze). Tuż za nimi uplasowały się Hyundai ix35, Toyota RAV4oraz Volkswagen Tiguan.
Pod prąd
Auta hybrydowe oraz elektryczne nie mają łatwego życia w naszym kraju – brak jakichkolwiek ulg podatkowych oraz finansowych w połączeniu z praktycznie nieistniejącą siecią stacji ładowania nie zachęca do wyboru samochodów tego typu. Bieżący rok okazał się jednak wyjątkowo dobry dla samochodów napędzanych włącznie prądem – w pierwszym półroczu do klientów trafiło 35 pojazdów tego typu (podobny wynik przewiduje się dla drugiego półrocza). Hybrydy również powoli pną się w górę – w okresie od stycznia do maja dokładnie 1250 aut tego typu zostało sprzedanych na naszym rynku. Prym wiedzie Toyota oraz Lexus – wraz z Aurisem, Yarisem oraz IS-em. O takim powodzeniu pomarzyć może jedynie Volkswagen, który sprzedał zaledwie 15 egzemplarzy hybrydowej Jetty (która ostatecznie została wycofana z naszego rynku).
Sportowo i luksusowo
Nie myślcie jednak, że w Polsce sprzedaje się tylko przeciętne auta. Świetny wynik zanotowało Porsche, które sprzedało do tej pory 654 auta. Największą popularnością cieszą się Cayenne i Macan. Tuż za nimi uplasowały się Panamera oraz 911. Ciekawostką może być bardzo słaby wynik Boxstera, który znalazł zaledwie 8 nowych nabywców. Wisienką na torcie pozostaje model 918 Spyder – niezwykły supercar, który trafił do dwóch klientów w naszym kraju.
Włoski klimat zapewnią nam Maserati, Ferrari oraz Lamborghini. Ghibli oraz Quattroporte trafiają do coraz większej liczby klientów. Z kolei Ferrari sprzedało w tym roku 20 aut, włącznie z jednym egzemplarzem niesamowitego LaFerrari. Lamborghini zaledwie kilka miesięcy temu otworzyło w pełni oficjalne przedstawicielstwo – ten czas wystarczył, aby na nasze drogi wyjechały 4 Aventadory i jeden Huracan.
Listę aut sprzedanych w Polsce zamyka McLaren, który może pochwalić się tylko jednym egzemplarzem modelu 12C.
W kolejnej części skupimy się na rynku światowym, ze szczególnym uwzględnieniem Starego Kontynentu. Tymczasem zapraszamy do dyskusji na forum i dzielenia się własnymi przemyśleniami.