Hyundai i30 Turbo - Doładowanie emocji
Koreańczycy coraz śmielej działają na rynku europejskim - po sportowej odmianie pro_cee'da przyszła pora na odpowiedź z bratniego Hyundaia. Do walki wkracza i30 Turbo.
Hyundai postanowił podkreślić nieco bardziej agresywny charakter i30 - od razu w oczy rzuca nam się masywny grill z sześciokątną ramką oraz dodatkowe listwy w dolnej części zderzaka. We wloty powietrza wkomponowano także światła do jazdy dziennej. Z tyłu z kolei imitację dyfuzora wykańczają dwie okrągłe końcówki wydechu. W nadkolach kryją się 17 lub 18-calowe felgi z niskoprofilowymi oponami. Specjalnie dla tej wersji przygotowano też trzy nowe kolory - Polar White, Orange Caramel i Jet Black.
Wnętrze w dużej mierze przeniesiono ze zwykłych odmian i30. Jedynym wyróżnikiem są sportowe fotele oraz gałka zmiany biegów, a także perforowana skóra w miejscu chwytu na kierownicy.
Pod maską kryje się znana z Velostera i pro_cee'da jednostka 1.6 o mocy 186 koni mechanicznych, zapewniająca sprint do setki w 8 sekund. Żeby nie być gołosłownym, Hyundai zabrał się też za poprawki w układzie jezdnym. Zawieszenie strojone na Nurburgringu zyskało zdecydowanie bardziej sportowe nastawy, a prowadzenie jest dużo bardziej bezpośrednie dzięki zmodyfikowanemu układowi kierowniczemu (2,78 obrotu od oporu do oporu).
Wyjeżdżający z czeskiej fabryki i30 trafi na nasz rynek w przyszłym roku. Podobnie jak standardowe wersje będzie dostępny z 5-letnią gwarancją bez limitu kilometrów.