F10 plus G60 równa się szpachla. Tak, to jest BMW Serii 5 o "dwóch twarzach"

F10 dodać G60 równa się wiaderko szpachli i garść części z rozbitków. Tak, to jest BMW Serii 5 F10, które zyskało wygląd modelu G60.

Kilka miesięcy temu w Warszawie spotkałem na światłach mocno stuningowane, w dość kontrowersyjny (delikatnie mówiąc) BMW Serii 5. Po zmroku wyglądało jak typowa G30-ka. Dopiero kilka tygodni później, gdy znowu wpadłem na to auto, tym razem za dnia, zobaczyłem, że to... F10-ka z przeszczepionym frontem i tyłem od nowszego modelu. Jak się okazuje takie modyfikacje są na wschodzie dość popularne, a specjaliści skleili nawet BMW G60, bazując na starej F10.

Tak, przyjrzyjcie się dokładnie. To nie jest nowy model.

BMW Serii 5 G60 F10

Środek z F10, reszta z nowej generacji G60, czyli BMW po kazachsku

Jest to dzieło firmy Forza Tuning z Kazachstanu, która specjalizuje się w modyfikowaniu różnych aut. Przeszczepienie pasa przedniego i tylnego z najnowszego BMW Serii 5 G60 do F10-ki jest jednak dość karkołomnym zadaniem. To samochody o skrajnie różnych wymiarach, do tego z innym kształtem nadwozia.

Nie wiem więc jakim cudem się to udało, ale... wyszło. I chyba nie jest tak źle, bo sam złapałem się na tym, że na pierwszy rzut oka coś tylko delikatnie mi tutaj nie pasowało. Dopiero drugie, nieco bardziej dogłębne spojrzenie, naprowadziło na właściwy trop.

Tak naprawdę zaskakująco dobrze połączono tutaj design modelu G60 z F10-ką. Różnice widać rzecz jasna w linii bocznej, niemniej wpasowanie frontu i tyłu zasługuje na pochwałę.

Tylko na co komu takie modyfikacje?

Cóż, niektórzy lubią pokazywać się w nowych autach. A jak budżet nie pozwala na zakup G60-ki, to modyfikacja F10-ki zdaje się być "tanią alternatywą". Co prawda nie spodziewałbym się tutaj niskich kosztów przebudowy, niemniej na pewno będzie to rozwiązanie przyjaźniejsze portfelowi.

Plus jest taki, że w Europie, a dokładniej w naszej części Starego Kontynentu, takie modyfikacje raczej się nie przyjmą. Jak widać jednak wschód dalej żyje klejeniem aut i zmianami, które mają "udawać" nowszy samochód. Ponoć Forza Tuning planuje też poprawienie wnętrza, tak aby dopasować je do wyglądu G60-ki. O ile dobrze pamiętam ta F10-ka przerobiona na G30 też miała większy ekran, pożyczony z G30 lub wzorowany na niej.