IONIQ 5, czyli kwadratura koła. Zobacz kanciastego elektryka Hyundaia

IONIQ 5 to pierwszy elektryczny model nowej submarki Hyundaia, który wprowadzi na rynek nową platformę i unikalny design. Po raz pierwszy auto przyłapano niemal bez maskowania.

Proszę Państwa, mamy nowego lidera w kwestii liczby kantów w samochodzie. IONIQ 5 będzie tutaj brylować dzięki swojej "retrofuturystycznej" linii. Koreańczycy zdecydowali się na odważny krok wprowadzając ten model na rynek w niemal niezmienionej względem prototypu wersji. Czy będzie to strzał w dziesiątkę?

IONIQ 5 jest naprawdę kanciasty

Podejrzewam, że i koła można by było jeszcze odrobinę zaostrzyć wizualnie, głównie za sprawą jakichś ciekawych felg. Poza tym miękkich linii tutaj nie uświadczycie. Załamania, proste przetłoczenia i kanciasta bryła tworzą unikalny zestaw. To także nawiązanie do pierwszego modelu Pony z lat siedemdziesiątych - bryła IONIQ-a bezpośrednio odnosi się do tego modelu.

Premiera elektrycznej "piątki" ze stajni IONIQ-a zbliża się wielkimi krokami. Po ulicach jeżdżą już auta ze skąpym maskowaniem, eksponujące swoje atuty. Poniżej znajdziecie film, który pokazuje ten samochód.

Na co warto zwrócić uwagę? Na przykład na klamki, które chowają się w linii nadwozia. Przypominają one nieco rozwiązanie z Lamborghini Huracan czy z Jaguara F-Type'a. Po prawej stronie znajdziemy klapkę skrywającą gniazdo ładowania. Ta oczywiście też jest kanciasta (precyzując - jest pięciokątem). Pod spodem poza gniazdem CCS znajduje się też zestaw lampek pokazujących stopień naładowania. Te zrobiono ze świecących kwadratów, które układają się w trójkąt rodem z Tetrisa. Rewelacja!

Bardzo intrygująco zapowiadają się również tylne lampy, w których wykorzystano motyw "świecących pikseli". To będzie wyróżnik tego auta - zwłaszcza na tle wielu nowoczesnych samochodów.

IONIQ 5

Zwróćcie też uwagę na bryłę - IONIQ 5 jest hatchbackiem, ale całkiem sporym

Auto ma rywalizować z Volkswagenem ID.3, czyli będzie klasycznym kompaktowym autem. Hyundai stara się wykorzystać każdy centymetr platformy, maksymalnie skracając zwisy i rozszerzając tym samym kabinę oraz bagażnik. Przy idealnie płaskiej podłodze sugeruje to zapas miejsca na nogi oraz komfort przemieszczania się po wnętrzu.

IONIQ 5 będzie oferować duży zasięg

W kwestii napędu elektrycznego Hyundai ma ogromne doświadczenie. Kona Electric, która jest tak naprawdę spalinowym autem w przebraniu, przebija zasięgiem wiele stricte elektrycznych modeli, projektowanych jako auto na prąd od podstaw. Tym samy Koreańczycy mieli świetny punkt wyjścia dla nowej platformy.

Tutaj możemy spodziewać się kilku wariantów, oferujących od 350-400 km zasięgu do nawet ponad 500 km zasięgu na jednym ładowaniu. Moc wędruje na tylne koła, a najmocniejsze warianty oferować będą ponad 300 KM. Brzmi intrygująco?

Oficjalna premiera IONIQ-a 5 to kwestia tygodni. Producent pochwalił się pierwszymi zwiastunami, tak więc pełnoprawny debiut jest "tuż za rogiem".