Izera? Szybciej w Polsce pojedziesz tureckim elektrykiem. Togg ma nowy model
Izera dalej pozostaje nieokreśloną wizją z przyszłości, a tymczasem turecka marka Togg szykuje się do ekspansji. Drugi model jest już prawie gotowy do debiutu na drogach i może być dostępny także w Europie.
- Togg to turecka marka, która produkuje samochody elektryczne
- Za tym projektem stoi rząd tego kraju, z prezydentem Erdoganem na czele
- W ofercie jest już SUV, niebawem dołączy też fastback
Izera od lat jest w powijakach, na drogi nie wyjechał nawet jeden muł testowy, a fabryka wciąż nie istnieje. Tymczasem turecki Togg zaczął podbój lokalnego rynku, a teraz rozważa dalszą ekspansję. Pomóc w tym ma nowy model, który może przekonać do siebie wiele osób.
T10F to liftback/fastback o bardzo klasycznej linii nadwozia, co już jest pierwszym plusem. Do tego ma prosty, ale nowoczesny kokpit. To wszystko połączono tutaj z zaskakująco mocnym i wydajnym napędem. Czy taki zestaw może być receptą na sukces na europejskim rynku?
Togg ma coraz większe ambicje. W 2025 roku do oferty dołączy model T10F
Produkcja pierwszego modelu marki, SUV-a T10X, ruszyła w marcu 2023. Od tamtej pory ta firma powoli nabiera rozpędu i zyskuje coraz większy udział w tureckim rynku. Oczywiście duża w tym zasługa wsparcia ze strony rządu, który to wprowadza Toggi do własnej floty i do parku samochodów wielu instytucji.
Taki ruch sprawia jednak, że ludzie widzą te auta, a tym samym zaczynają się nimi interesować. W 2025 roku ofertę uzupełni wspomniany fastback, który może też być biletem do Europy (pomijając kawałek Turcji leżący na tym kontynencie).
Póki co ta marka nie potwierdza niczego oficjalnie, ale wszystko wskazuje na to, że trwają przymiarki do pierwszych testów tego auta w bliższych naszemu krajach.
Jakby nie patrzeć Togg nie wypada źle. Na przykład nadchodzący model T10F oferuje dwie baterie (52,4 kWh i 88,5 kWh), a moc waha się od 218 do 530 KM (tyle dostajemy w wersji AWD). Zasięg teoretycznie sięga 600 kilometrów.
Ten sam zestaw wersji napędowych znajdziemy w SUV-ie T10X. Maksymalna moc ładowania prądem stałym sięga 180 kW, co także jest solidnym wynikiem. Turcy obiecują, że auto zdobędzie 5 gwiazdek w testach zderzeniowych EuroNCAP.
Czy rynek jest gotowy na tureckie samochody?
Pewnie. Skoro nie mamy problemu z autami z Chin, to czemu mielibyśmy nie jeździć pojazdami z Turcji? Już teraz wiele samochodów dociera do nas z tego kraju. Plusem Toggów jest ich stylistyka, która nie należy do "futurystycznych" i może przyciągnąć klientów o bardziej konserwatywnym guście. Specyfikacja napędu i fakt, że te auta są już produkowane i użytkowane, także należy do plusów.