Jak samochody ewoluowały z kanciastych w zaokrąglone?
Zastanawialiście się kiedyś nad tym, dlaczego projektanci samochodowi porzucili ostre kanty na rzecz łagodniejszych, zaokrąglonych linii? Zapraszamy Was do obejrzenia krótkiego klipu przedstawiającego ewolucję samochodowego designu.
Jeśli spojrzycie na samochody wyprodukowane w latach 70. i te wypuszczane na rynek w latach 90. ubiegłego wieku, dostrzeżecie przynajmniej jedną dobrze widoczną różnicę - kształt. Te pierwsze obfitują w liczne kąty i ranty, te drugie natomiast raczej w obłości. W przypadku niektórych modeli można podać dokładny rok, w którym ich stylistyka porzuciła ostre kanty na rzecz licznych uwypukleń i zaokrągleń. Klip pokazuje to na przykładzie Buicka LeSabre, który zerwał z kantami podczas prezentacji nowej generacji w 1992 roku.
[embedyt] http://www.youtube.com/watch?v=IVjmIovOPek[/embedyt]
Jak to się stało, że w latach 90. samochody stały się smuklejsze? Cóż, trzeba zaznaczyć, że powstające wówczas pojazdy nie były pierwszymi konstrukcjami hołubiącymi obłościom, wszak lata 30. były zdominowane przez ten trend. Jako przykładowy pojazd z tamtej epoki w filmie pojawia się Chrysler Airflow, po którym powietrze prześlizgiwało się nad wyraz gładko. Lata 50. i 60. to dla samochodowego designu kolejny okres zdominowany przez zaokrąglone kształty. Stylistyka ta jednak znudziła się klienteli i stąd w latach 70. nastąpił prawdziwy przełom - auta opuszczające fabryki zaczęły przypominać wyciosane siekierą i... Właśnie takie przyciągały nowych zainteresowanych do salonów.
Warto zauważyć, że ceny ropy w Stanach Zjednoczonych były wtedy rekordowo niskie i dla inżynierów nie istniało coś takiego, jak współczynnik oporu powietrza. Im większe i cięższe auto, tym lepiej! Takie były preferencje ówczesnych klientów. W Europie zaś rozpętał się wówczas kryzys wywołany rekordowo... Wysokimi cenami za baryłkę ropy. Projektanci musieli powrócić do krągłości, by uczynić auta bardziej aerodynamicznymi. Ten manewr pozwolił na drastyczne obniżenie zapotrzebowania aut na paliwo - mniejsze opory toczenia, mniejsze spalanie. Wkrótce przez konflikt na Bliskim Wschodzie ceny paliw skoczyły także i w USA, gdzie podjęto decyzję o pójście śladami europejskich inżynierów. Zmiany w stylistyce były zdecydowanie mniej kosztowne od ingerencji w potężne jednostki napędowe amerykańskich pojazdów. Choć może wydawać się to nieco zaskakujące, pierwszym masowo produkowanym autem zgodnym z nowym, opływowym trendem był Ford Taurus.
Czy jest szansa na powrót samochodowej mody do kanciastych sylwetek i wyraźnych krawędzi? W tym momencie nic na to nie wskazuje - producenci biorą udział w wyścigu, w którym nie mogą pozwolić sobie na odejście od aerodynamicznych kształtów. Coraz to nowe unijne i stanowe regulacje w sprawie ekologii i ekonomii samochodów również nie pozwalają przypuszczać, byśmy mogli zaobserwować taki trend. I może właśnie ten fakt czyni auta produkowane w latach 70. i 80. tak wyjątkowymi. Osoby, które ronią łzę na myśl o tamtych czasach, odsyłamy na cykliczne spotkania tzw. youngtimerów organizowane niemal w każdym większym mieście Polski. Kanciaki na stałe wpisały się w obraz, a przez to klimat takich eventów.