Kia Carnival/Sedona zapowiedziana - minivany trzymają się mocno
Czwarta generacja koreańskiego vana trafi na rynek w tym roku. Czy wyłącznie jako amerykańska Sedona, czy również jako Kia Carnival w Europie? To się okaże.
Niestety wątpię. Podobnie jak na całym świecie, najmodniejsze są SUV-y, ale na Starym Kontynencie zabrakło miejsca dla minivanów. Tak czy inaczej, na opublikowanym szkicu możemy zobaczyć, jak będzie wyglądać nowa Kia Carnival. I Sedona, bo tak nazywa się w USA.
Przyznam szczerze, że jestem jej niezmiernie ciekaw - choć widać zarys "tygrysiego nosa" czyli charakterystycznej atrapy dla koreańskiej marki, to lampy z rozbudowanymi światłami LED wydają się być zapowiedzią całkiem nowej linii stylistycznej.
Sama "buda" Carnivala/Sedony jest dość kanciasta, a co za tym idzie, powinna być też bardzo przestronna. Mam też jakieś odległe skojarzenia z ostatnią generacją Chryslera Voyagera. W oczy rzuca się jednak brak "normalnego" słupka B oraz rozbudowany słupek C. Drzwi oczywiście pozostaną przesuwane.
Kia Carnival powstaje na płycie podłogowej, z której korzysta nowa generacja Kii Sorento. To powoduje, że koncepcja silników jest w zasadzie znana. W Europie zapewne dostaniemy (jeśli w ogóle tu się pojawi ten model) diesla 2.2 o mocy ok. 200 KM oraz hybrydę plug-in. Ponadto w ofercie znajdzie się jednostka hybrydowa 1.6 T-GDI o mocy 230 KM i momencie 350 Nm. Na szczycie gamy będzie 280-konny, czterocylindrowy silnik 2.5 z turbodoładowaniem. Zapewne pojawi się wyłącznie w USA. V6 na ten moment, nie przewidziano.
Kia Carnival/Sedona swoją premierę będzie mieć w trzecim kwartale tego roku.