Lamborghini Huracan po liftingu: będzie parę nowości
Zmodernizowany "byczek" może zyskać między innymi system czterech kół skrętnych.
Tańszy z modeli w gamie włoskiej marki jest produkowany od 2013 roku. To oznacza, że nadchodzi pora na lifting. Raczej nie ma powodów, by spodziewać się rewolucji w kwestii designu, ale za to nadchodzi kilka ciekawych zmian technicznych.
Po pierwsze, najprawdopodobniej Huracan otrzyma znany z Aventadora system czterech kół skrętnych. Co prawda w zarządzie nadal trwają rozważania o opłacalności montowania takiego gadżetu w bazowym modelu, ale szanse są spore.
Po drugie, w Huracanie możemy spodziewać się sieci pokładowej o napięciu 48 woltów znanej np. z Audi Q7 czy Bentleya Bentaygi. To pozwoli na zastosowanie na przykład aktywnych, elektrycznych stabilizatorów.
Oczywiście nie ma dobrego liftingu bez wzrostu mocy - wolnossące V10 może doczekać się nawet 650 konnej odmiany. Będzie też - tradycyjnie - wersja z napędem tylko na tył.