Wskocz na prawy fotel Mercedesa-AMG One. "Z kabiny jazda wygląda zupełnie inaczej"
Może i nie jest to najpiękniejszy hipersamochód, ale jednego nie można mu odmówić - jazda z perspektywy kierowcy i pasażera wygląda tutaj niesamowicie, zwłaszcza w momencie, w którym za kierownicą siedzi sam Bernd Schneider. Zobaczcie jak w akcji wypada Mercedes-AMG One.
Bernd Schneider jest Wam zapewne doskonale znany. Jeśli nie, to koniecznie musicie nadrobić zaległości. Schneider może być śmiało nazywany legendą serii Deutsche Tourenwagen Meisterschaft, gdzie odniósł szereg sukcesów. Od lat pełni rolę kierowcy samochodu bezpieczeństwa w Formule 1, a także pozostaje ambasadorem marki Mercedes. I to właśnie za kierownicą najbardziej szalonego projektu tej firmy pojawił się w Goodwood. Zobaczcie jak Mercedes-AMG One wypada w akcji z perspektywy pasażera, z legendą za kierownicą.
Mercedes-AMG One zrobił ogromny show podczas Festiwalu Prędkości w Goodwood
Tegoroczne wydanie Festiwalu Prędkości przyniosło bardzo zmienne warunki pogodowe. O ile niedziela była piękna, o tyle piątek skąpany był w deszczu. Sobotni program całkowicie odwołano ze względu na silny wiatr. To pierwsza taka sytuacja w 30-letniej historii tego wydarzenia.
Na szczęście mokra nawierzchnia nie jest tutaj dla nikogo przeszkodą. Wręcz przeciwnie - niektórzy kierowcy popisywali się swoimi umiejętnościami, wyciskając z aut 100% możliwości na śliskim asfalcie. Bernd Schneider pięknie zaprezentował możliwości AMG One, czyli de facto "bolidu F1 ubranego w cywilne nadwozie".
Kliknij tutaj, aby obejrzeć przejazd Mercedesem-AMG One w Goodwood z perspektywy pasażera - WIDEO
To fascynujące auto, ale niesamowicie problematyczne dla AMG
Władze Mercedesa cały czas podkreślają, że ten projekt dostał zielone światło w niewyjaśnionych okolicznościach. Szef marki twierdzi, że był wtedy niespełna rozumu. Wbrew pozorom wstawienie silnika z bolidu do auta homologowanego do użytku drogowego jest piekielnie trudne.
Po pierwsze - trzeba było obniżyć obroty na biegu jałowym, gdyż w bolidach utrzymują się one na poziomie 5,5 tysiąca obrotów na minutę. Do tego po drodze pojawiły się nowe normy emisji spalin, które nawet taki samochód musi spełniać.
W efekcie finalna specyfikacja Mercedesa-AMG One jest daleka od pierwotnych założeń. Masa wyraźnie wzrosła, a dodatkowe silniki elektryczne rekompensują nadmiar kilogramów. Nie zmienia to jednak faktu, że szalona aerodynamika zapewnia fenomenalne prowadzenie, a rekordowy czas na Nurburgringu jedynie poświadcza możliwości tej maszyny.
Na drogi wyjedzie 275 takich aut, a wśród nabywców nie brakuje gwiazd, takich jak chociażby Valtteriego Bottasa.