Mercedes klasy E All-Terrain 4x4<sup>2</sup>
Tego się nie spodziewaliście. Jeden z inżynierów Mercedesa postanowił "naprawić" klasę E All-Terrain i zbudował na jej bazie coś zupełnie niespotykanego.
Patrząc na to z innej perspektywy, to jednak spotykanego, i to w Mercedesie. Inspiracją dla Jurgena Eberle stał się bowiem model G500 4×42. Inżynier marzył o takim samochodzie już w momencie odebrania swojego "zwykłego" All-Terraina, który, nie oszukujmy się, jest zaledwie namiastką samochodu Cross Country.
Dlatego też samochód "od razu" został podniesiony poprzez zastosowanie osi portalowych, podobnych do tych zastosowanych w modealch G63 AMG 6x6 i wspomnianej wyżej "pięćsetce do kwadratu". Na osie trafiły też specjalne felgi z oponami terenowymi o średnicy 31 cali. Klasa E 4×42, ma teraz rozstaw kół szerszy o 20 cm, a prześwit wynosi niemal 41 cm (standardowy All-Terrain dysponuje zaledwie 15,6 centymetra przestrzeni od podłoża).
Pod maską spoczywa ze wszech miar słuszna jednostka napędowa - doładowane V6 o mocy 333 KM, znane z innych modeli marki, które przenosi moc na wszystkie cztery koła poprzez przekładnie automatyczną. Nie nastąpiły tu żadne zmiany względem "cywilnej" klasy E, typu dołożony reduktor, czy blokady mostów.
Choć to zupełnie jednostkowa konstrukcja, może zwrócić Waszą uwagę profesjonalna sesja foto w stylu producenta oraz tablice rejestracyjne, które mogą wskazywać na koncern jako właściciela pojazdu. Plotka głosi, że samochód, jeśli spodoba się na rynku, nie będzie cieszył wyłącznie inż. Eberle, ale także ściśle limitowaną liczbę klientów.