Need For Speed: edycja "jedziemy do supermarketu". Acura RSX powróciła, ale nie otwieramy szampana
Jedno jest pewne: jeśli widzicie, że stara nazwa powraca do gry, to nie liczcie na to, że ktoś ją dobrze wykorzysta. Acura RSX jest świetnym przykładem.
Acura RSX to samochód, którego nigdy nie było w Europie (nawet w formie odpowiednika Hondy), a mimo to wszyscy ją doskonale znają. Amerykańska wersja Hondy Integry DC5 zapisała się w naszych głowach głównie dzięki serii Need For Speed Underground, w której się pojawiła. Po latach nieobecności RSX powraca na rynek, aczkolwiek jak łatwo się domyślić jest już czymś zupełnie innym.
Crossoverem, rzecz jasna. Do tego elektrycznym. Acura jest jednak dumna ze swojego projektu, chwali się wyglądem i systemem operacyjnym, ale najważniejsze informacje wciąż ukrywa. A to one są tutaj kluczowe.
Acura RSX to "sportowy crossover na prąd". Można ją nazwać "amerykańskim Alpine A390"
Takie określenie idealnie pasuje do tego samochodu. RSX ma być po prostu sportowo wyglądającym samochodem, zachowującym praktyczność i uniwersalność. Stąd też decyzja, aby postawić na nadwozie typu SUV.
Akurat design jest tutaj mocną stroną. Trzeba przyznać, że RSX-a narysowano bardzo dobrze i na swój sposób wpada w oko. Owszem, wiele elementów przywodzi na myśl rozwiązania innych marek, ale to już standard.
Będzie to też pierwszy model, który wykorzysta platformę Honda 0 Platform. Nowa konstrukcja japońskiej marki ma być dużo wydajniejsza i lżejsza. Wiele rozwiązań zaczerpnięto tutaj z Formuły 1, choć póki co nie do końca wiadomo o czym mowa.
Tajemnicą pozostaje rodzaj architektury, którą tutaj zastosowano (400V czy 800V), moc, pojemność akumulatora i zasięg. Acura chwali się za to tym, że na pokładzie znajdzie się nowy system operacyjny Asimo OS, który ma być krokiem w kierunku samochodów tworzonych w duchu "software defined vehicle". Nie wiadomo jednak, czy faktycznie będzie to przełomowa konstrukcja, czy też jest ona po prostu poprawna, choć odległa od wypełnienia definicji określenia SDV.
Oczywiście mówimy tutaj o samochodzie, który trafi wyłącznie na rynek amerykański. W Europie Honda ma wprowadzić do oferty modele z rodziny 0 Series. Pierwszy pojawi się SUV, w ślad za nim pójdzie nietypowy liftback/limuzyna o klinowatej sylwetce.
Acura pokazuje model RSX z dużym wyprzedzeniem. To prototyp w wersji niemal produkcyjnej. Fabryka zajmie się jednak wytwarzaniem tych samochodów dopiero w 2027 roku.