Nowy Jeep jest prawie gotowy do premiery. Nikt się nie kryje z jego kantami

Jest kanciasty, ma geny Wranglera i szykuje się do premiery. Jeep Recon jest już niemal gotowy na podbój rynku. Amerykańska marka nawet go nie ukrywa.

  • Jeep Recon będzie nowym modelem w gamie tej marki
  • Mowa tutaj o w pełni elektrycznej konstrukcji, potencjalnie zbudowanej na platformie STLA Medium
  • Pojawią się w nim ciekawe detale, takie jak ściągane drzwi

Na drogi miał wyjechać jeszcze w tym roku. Problemy z przygotowaniami i trudna sytuacja w grupie Stellantis przesunęły debiut na przyszły rok. Nie zmienia to jednak faktu, że prace trwają, a auto jest niemal gotowe. Jakie? Jest to Jeep Recon, czyli całkowita nowość w gamie tej amerykańskiej marki. Ma to być skrzyżowanie SUV-a i terenówki w lifestyle'owym stylu.

Jeep Recon jeździ już po drogach z niemal zerowym maskowaniem

Na portalu Reddit pojawiły się pierwsze zdjęcia tego samochodu. Drobne maskowanie zasłania jedynie charakterystyczny grill i tylne słupki. Cała reszta jest odkryta i idealnie zaprezentowana. Co więc zdradza nam to zdjęcie?

Jeep Recon 2025

Po pierwsze - względem konceptu niemal nic się nie zmieniło. Amerykańska marka zachowała charakterystyczny design, w tym patent ze ściąganymi drzwiami. To ciekawy ruch, gdyż mówimy o samochodzie, który ma być dzielny w terenie. Mimo wszystko zachowa też codzienną uniwersalność.

Po drugie - Recon to elektryk. Przynajmniej początkowo na rynek trafi wyłącznie elektryczna wersja. Jeep może jednak przemyśleć swoją strategię, gdyż sprzedaż samochodów na prąd zwolniła. Wariant z jednostką spalinową, lub z range extenderem, może więc być strzałem w dziesiątkę.

Jeep Recon 2025

Patrząc na kształty tego samochodu trudno zakładać, że będzie to król wydajności i zasięgu. Niemniej potencjał nowej konstrukcji może być duży. Wszystko wskazuje na to, że wykorzystano tutaj platformę STLA Medium - znaną chociażby z nowego Peugeota 3008/5008 i z Opla Grandlanda.

Póki co nie wiadomo, czy Recon trafi do Europy. Jeep zakłada, że głównym rynkiem zbytu będzie USA, niemniej taki samochód na Starym Kontynencie też mógłby zebrać sporą rzeszę fanów. Na pewno jest bezkonkurencyjny, co daje mu dużą przewagę. Poza tym w dobie walki o mniejszą emisję CO2 może być cennym dodatkiem do gamy tej marki.