Porsche zwalnia. Nie tylko na rynku, ale także pracowników

Porsche zwolniło nie tylko na rynku. Ogromne inwestycje w silniki spalinowe i w napędy hybrydowe, w połączeniu z niższym popytem na auta i ogromnymi kosztami związanymi z rozwojem elektryków zaowocują redukcją etatów. Pracę starci 1900 osób.

Niemcy ogłosi, że zainwestują ponad 800 milionów dolarów w napędy hybrydowe. To dość radykalny krok, który wymusiła sytuacja rynkowa. Porsche zanotowało o 3% niższą sprzedaż, ale prognozy na ten rok nie są dobre. Pożegnanie ze spalinowym Macanem, a także rezygnacja z 718-ki z klasycznym bokserem, przełoży się na wyniki firmy. To wszystko sprawia, że w Zuffenhausen podjęto trudną decyzję o zwolnieniach. Pracę straci 1900 osób do 2029 roku.

Będzie to jednak proces przeprowadzany stopniowo i rozważnie. Jest to też kontynuacja działań, które rozpoczęto w 2024 roku. Jak więc Niemcy rozegrają redukcję liczby etatów?

Porsche zredukuje 1900 etatów do 2029 roku, ale już teraz zmniejszyło zatrudnienie o 2000 osób

Proces rozpoczęto w 2024 roku, kiedy to zdecydowano się nie przedłużać 1500 kontraktów tymczasowych z wybranymi pracownikami. Ta liczba wzrosła o kolejne 500 kontraktów, które wygasają i nie będą przedłużane w najbliższych miesiącach.

To jednak wciąż zbyt mało. Tym samym kolejne 1900 etatów zniknie do 2029 roku. Tutaj Porsche chce korzystać ze zmian demograficznych. Tym samym część stanowisk, które zajmują osoby przechodzące niebawem na emeryturę, nie będzie ponownie obsadzanych. Niemiecka marka zmienia też podejście do zatrudniania, skupiając się jedynie na najważniejszych sektorach i optymalizując struktury.

Przedstawicie marki mówią wprost: "jesteśmy w dobrej sytuacji, ale musimy myśleć przyszłościowo"

Chodzi tutaj oczywiście o zderzenie planów i rzeczywistości. Porsche zakładało, że elektromobilność stanie się fundamentem tej marki, a elektryczny Taycan i Macan będą bestsellerami. Tymczasem sprzedaż Taycana spadła (choć tutaj problemem była zmiana auta w ramach liftingu), a Macan EV wystartował dobrze, ale poniżej oczekiwań.

Porsche zwolnienia 2025

Czego możemy spodziewać się w kolejnych latach?

Na pewno Cayenne i Panamera zostaną z nami dłużej. Duży SUV tej marki zyska też elektryczną wersją, która jednak nie wyprze z rynku spalinowej.

Coraz więcej informacji pojawia się na temat potencjalnego powrotu spalinowego Macana. Porsche ewidentnie testuje już nowe Audi Q5, które jak wiemy było punktem wyjścia dla tego samochodu w poprzedniej generacji. Tym samym tutaj możemy spodziewać się ewentualnych nowości.