Renault 4-lto jest przeurocze. Możesz mieć francuskiego klasyka w japońskim wydaniu
Chcesz mieć klasyczne Renault 4, ale boisz się problemów związanych z eksploatacją starego samochodu? Spokojnie, jest rozwiązanie tego problemu. Wystarczy kupić... Suzuki Alto.
Fiat 500 zmotoryzował Włochy, Garbus rozpędził spory kawałek świata, a Ford T otworzył drzwi do świata motoryzacji Amerykanom. Do grona samochodów, które zapisały się w historii, można też dopisać Renault 4 i Suzuki Alto. Zresztą to ostatnie było nawet popularne w Polsce - oczywiście jako Daewoo Tico.
A gdyby tak te dwa samochody, czyli Renault i Suzuki, połączyć w jedno? Brzmi to jak szaleństwo, ale w Japonii granice rozsądku są daleko poza naszymi ramami. Tuner DAMD stworzył świetny pakiet, który urocze Alto Lapin zamienia we francuskiego klasyka.
Powiedzmy sobie szczerze - na pierwszy rzut oka można się pomylić i faktycznie uznać ten samochód za Renault 4
Zwłaszcza, jeśli spojrzycie na tego malucha z daleka i z przodu. Front idealnie odwzorowuje późniejsze wydania kultowej "czwórki". Linia boczna już nieco się różni, ale pudełkowate nadwozie idealnie pasuje do klasycznego Renault. Dopiero tylne szyby i sama linia tyłu zdradzają, że coś tu nie gra.
W praktyce możecie więc dostać mały miejski pojazd, który jest bezawaryjny i prosty w obsłudze, w retro opakowaniu. Co jak co, ale Japończycy znają się na swojej robocie - a do tego tworzą naprawdę świetne "retro" projekty.
Suzuki Alto Lapin, jak na keicara przystało, oferuje 64 KM. Ma więc akceptowalną dynamikę, mało pali i kosztuje tyle co nic. Ceny takich pojazdów w Japonii miło zaskakują. W przeliczeniu z jenów byłoby to około 36,5-37 tysięcy złotych. W Europie nie ma szans znaleźć w tej cenie już ani jednego nowego samochodu. Co za czasy!
Renault 4 stało się hitem w ekspresowym tempie. Quatrelle idealnie spełniało swoją rolę
Francuski maluch powstawał w latach 1961-1994 w wielu krajach. "Czwórka" zmotoryzowała północ Afryki (powstawała w Maroku i w Algierii), rozpędziła kawałek Ameryki Południowej, a także była hitem w dawnej Jugosławii (za sprawą fabryki w Novo Mesto w Słowenii, gdzie budowano ten samochód do 1994 roku). Teraz R4 jest pożądanym klasykiem, którego ceny rosną w ekspresowym tempie.