Renault R5 Turbo 3E Concept. Pokaz technologii w kultowej formie
Renault R5 Turbo 3E to najlepsze, co można było pokazać. Kultowa forma Renault 5 podniesiona "do kwadratu" i zaawansowane technologie napędu.
Mon Dieu! Jakie to jest dobre! Renault R5 Turbo 3E ma sobie coś niesamowitego. Biorąc pod uwagę nazwę, to duchowy następca kultowego Renault R5 Turbo 2. Dopisek "E" wskazuje na elektryfikację, ale wcale nie jest to nudny samochód.
Renault R5 Turbo 3E - witamy w świecie Cyberpunka
Retrofuturyzm, połączony z nowymi technolgiami i nieco "neonową" estetyką wraca do łask. Renault R5 Turbo 3E idealnie wpisuje się w ten trend. Bez problemu rozpoznamy tu klasyczną "Piątkę". Ale w wydaniu bliższym rallycrosowym potworom. Ponad dwa metry szerokości (25 cm szerzej niż klasyczne Turbo 2), cztery metry długości i zaledwie 1,32 wysokości to niespotykane proporcje. A połowę z tego zajmuje potężne skrzydło na tylnej klapie. Samo w sobie mogłoby robić za ośmioosobowy stół w jadalni. To jednak projektantom nie wystarczyło. Opony z przodu mają rozmiar 225/35R19 a z tyłu wystające poza poszerzone nadkola 325/25R20.
I do tego jakie felgi! Te już w ogóle wyglądają, jak zapożyczone z jakiejś gry komputerowej, ale wciąż nawiązujące do klasyki.
Zresztą cała estetyka, z "rozpikselowanymi" przednimi lampami, żółtymi wstawkami i oryginalną okleiną przywodzą na myśl projekty z wirtualnej rzeczywistości gier w stylu Cyberpunk 2077. To samo jest w środku - wnętrze jest mocno "wyścigowe", ale tablica zegarów to zbiór oryginalnych żółto-fioletowych kafelków ciekłokrystalicznych ekranów, uzupełnione o "retro" cyfry.
Konstrukcja z kolei oparta jest na podwoziu z rurek, z klatką (z homologacją FIA). Samochód doposażono w Drift Mode oraz klasyczną dźwignię hamulca ręcznego. Jeśli chcielibyście mieć film z przejazdu "renówką" - we wnętrzu i na zewnątrz umieszczono 10 mocowań na kamery.
380 KM i bardzo niska masa
Renault R5 Turbo 3E jest, tak jak i "poprzednik", samochodem tylnonapędowym. Mamy tu dwa silniki elektryczne, umieszczone przy tylnych kołach. Do tego pod podłogą znalazło się miejsce na baterię o pojemności 42 kWh - w tym aucie duży zasięg nie ma znaczenia. A osiągi owszem. Elektryczne silniki osiągają w sumie 380 KM i 700 Nm.
Nowy projekt Renault może nie ma najwyższej mocy wśród sportowych "elektryków", ale waży na sucho zaledwie 980 kg! Z bateriami masa rośnie, ale wciąż auto mieści się w 1500 kg. Jak na samochód elektryczny to niedużo. Taki stosunek masy do mocy pozwala na sprint do 100 km/h w 3,5 sekundy i rozpędzenie się do 200 km/h (zapewne z ogranicznikiem).
Oczywiście, Renault R5 Turbo 3E nigdy nie trafi do seryjnej produkcji. Zwiedzający będą mogli je obejrzeć na targach w Paryżu, a w znacznie złagodzonej wersji poznamy je w przyszłym roku jako Alpine - sportowego hothatcha na bazie nadchodzącego Renault 5.