Amerykanie odkryli nowy rodzaj skrzyżowania. To rondo turbinowe. Nie zmyślamy

W amerykańskich mediach pojawiła się głośna wiadomość. Otóż w Kalifornii powstaje rondo turbinowe. Inwestycja budzi wiele emocji, a drogowcy starannie tłumaczą jak ten wynalazek ma działać. To nie żart - Amerykanie w ogóle nie mają pojęcia jak korzystać z ronda.

Niemal równo 15 milionów dolarów przeznaczono na wielką inwestycję drogową w Hollister w Kalifornii, która zwiększy bezpieczeństwo kierowców. Jest nią coś, co my doskonale znamy - to rondo turbinowe. Dlaczego więc budzi to takie zainteresowanie, że skupiają się na tym media z innych krajów?

Odpowiedź jest bardzo prosta. Amerykanie absolutnie nie mają pojęcia jak korzystać z ronda. Tym samym pomysł budowy takiego obiektu wywołuje sporo emocji, gdyż może tam dochodzić do prawdziwego drogowego carmageddonu.

Rondo turbinowe to genialny wynalazek, który ułatwia jazdę. Problem w tym, że w USA nikt nie wie czym są ronda

To tak rzadki wynalazek, że pierwsze tego typu skrzyżowania o ruchu okrężnym stały się polem bitwy dla kierowców. Idealnie pokazuje to poniższy film.

Tak, dobrze widzicie. Kierowcy zupełnie nie wiedzą co robić, więc zjeżdżają na przeciwny pas ruchu i jadą pod prąd, bo przecież chcą skręcić w lewo. To oczywiste, nieprawdaż?

Wszystko wskazuje więc na to, że ułatwienie poruszania się po dużym i trudnym skrzyżowaniu w Hollister w Kalifornii będzie jednocześnie dużym wyzwaniem dla kierowców.

Nie jest to jednak pierwszy taki obiekt w USA. Jeden już powstał na Florydzie kilka lat temu i nawet jako tako się sprawdza, choć lokalne media donoszą, że regularnie pojawiają się tam amatorzy jazdy pod prąd.

Rondo Turbinowe USA Rondo Turbinowe USA

Tymczasem rondo turbinowe to absolutnie najlepsza rzecz na świecie

Nie ma w nim niczego skomplikowanego. Wystarczy wybrać dobry pas przed wjazdem, a później droga "ciągnie nas" we właściwym kierunku. To nie jest "rocket science" i wyższa szkoła jazdy. Ba, standardowe ronda bywają bardziej skomplikowane.

Pierwsze ronda turbinowe pojawiły się w Holandii na początku lat dziewięćdziesiątych. Ten pomysł został na tyle dobrze przyjęty, że inne kraje chętnie go wykorzystywały. Dziś wiele dużych skrzyżowań wykorzystuje właśnie taki system jazdy. Warto tutaj wymienić jedne z największych rond w Polsce, np. Rondo Zgrupowania AK "Radosław" (czyli słynne Rondo Babka) i Rondo Starzyńskiego.