Smart #1. Tak, hasztag 1 to oficjalna nazwa nowego modelu
A więc stało się - mamy pierwsze auto z hasztagiem. Smart #1 staje się rzeczywistością i przechodzi ostatnie testy przed rynkowym debiutem.
Dość dawno temu test MINI Convertible zatytułowałem: #liftestyle. Wówczas zalała mnie fala nienawiści za użycie tego wówczas zyskującego na popularności sposobu oznaczania zdjęć. Tymczasem przewijamy taśmę o sześć lat do przodu, z roku 2017 do 2022. I co? I na rynek wjeżdża Smart #1. To jest jego oficjalna nazwa, musicie się do tego przyzwyczaić.
Smart #1 - jak wymawiać nazwę?
Oczywiście bez hasztaga. Mamy więc do czynienia ze Smartem One, ewentualnie Smartem Jeden. Cóż, kreatywność marketingowców może i nie była tutaj na wysokim poziomie, ale za tą nazwą kryje się coś więcej. Jest to bowiem pierwszy model marki w nowym wydaniu. Mercedes wraz z Geely tworzy go w ramach spółki joint venture (50:50).
Jak zmieni się Smart?
Obie strony uznały, że Smart ma potencjał - aczkolwiek trzeba go dostosować do standardów nowej mobilności. Dlatego nową erę nie otwiera czwarta generacja cudownego ForTwo, a właśnie ten samochód - crossover o niemal kompaktowych wymiarach, do tego w pełni elektryczny. Niemcy i Chińczycy celują w MINI, z naciskiem na Countrymana. Obecna generacja ma jeszcze napęd spalinowy, ale debiut nowego wcielenia z wariantem elektrycznym to kwestia najbliższych lat. Smart ma więc być pierwszy w tym wyścigu.
Co oferować będzie Smart #1?
Przede wszystkim ma być modnym, efektownym i efektywnym (to ważne słowo) autem. Inżynierowie obydwu koncernów pracują nad maksymalną optymalizacją wszystkich elementów, tak aby chociażby opór powietrza był na niskim poziomie. Ten ma wynosić tylko 0,29, co oczywiście wpłynie na wyższy zasięg.
Auto zbudowane będzie na platformie Geely SEA. Może ona obsługiwać napięcie 800V i zyskać aż trzy silniki elektryczne. Tutaj jednak stawiamy na bazową specyfikację, czyli z jednym silnikiem.
Wygląd względem wersji studyjnej zmienił się nieznacznie. Delikatnie przemodelowano grill z przodu, a otwierane pod wiatr tylne drzwi ustąpiły miejsca standardowemu rozwiązaniu.
O kabinie nie wiemy zbyt wiele, ale wyciek danych z urzędu patentowego sugeruje, że kokpit zachowa stylistykę z konceptu. Oznacza to wielki ekran na konsoli centralnej (ma mieć aż 12,8 cala), minimalistyczny design i przede wszystkim ciekawe materiały wykończeniowe.
Premiera jeszcze w tym roku?
Smart nie chwali się oficjalną datą premiery. Patrząc jednak na stopień zaawansowania prac śmiało obstawiamy debiut jeszcze w tym roku - zapewne w trzecim lub czwartym kwartale.