Smart #1 2023. Uwaga, ma 272 KM i jest po prostu fajny!
Smart #1, czyli auto #nowejery - praktyczne, #szybkie i pojemne. Czy to jest metoda na szybki rozwój tej nietypowej marki?
Oto i on - Smart #1 2023, czyli nowy rozdział w historii marki. Tak, to całkowita zmiana kierunku, która ma przynieść marce nowych klientów. Czy to się uda? To pokaże czas - pewne jest natomiast to, że fundamenty do rozwoju zdają się być bardzo mocne.
Smart #1 2023 to przy okazji najmocniejszy smart w historii
Zacznijmy od podstaw - nowy Smart powstał przy współpracy Mercedesa i Geely. Chińczycy dorzucili tutaj od siebie naprawdę wiele - od know-how, przez technologie, aż po fabrykę w Chinach.
Zdecydowano też, że pierwszy smart nowej ery nie będzie malutkim samochodem miejskim. Postawiono na większe, wręcz kompaktowe nadwozie. 4,27 metra długości, 1,82 metra szerokości i rozstaw osi wynoszący 2,75 metra sprawiają, że jest to konkurent MINI Countrymana.
Dokładnie takie są zamiary Smarta - przyciągnąć klientów poszukujących lifestylowego crossovera, koniecznie elektrycznego. Pod maską tego auta nie znajdziecie bowiem nic poza bagażnikiem na kable.
Sercem tego auta jest 272-konna jednostka elektryczna, która współpracuje z nowoczesną baterią o pojemności 66 kWh. Wykonano ją z niklu, kobaltu i manganu, co ma zapewnić wysoką wydajność.
Jak to wygląda na papierze? Zasięg ma tutaj wynosić 420-440 kilometrów na jednym ładowaniu. Ładowanie AC może odbywać się z maksymalną mocą 22 kW, zaś DC sięga aż 150 kW. Dzięki temu "tankowanie" na szybkiej ładowarce będzie ekspresowe.
Smart zapewnia też, że zasięg będzie wzrastać z czasem - otóż 75% aktualizacji odbędzie się "over-the-air" i mają one wyraźnie wpływać na możliwości auta.
Smart #1 2023 jest też wybitnie gadżeciarski
Na przykład znajdziemy tutaj system multimedialny z ekranem 12,8 cala. Co jest w nim niezwykłego? Otóż znajdziemy w nim wiele ciekawych animacji oraz unikalną technologię 3D, która wyróżni #1 (hasztag-łana?) z tłumu.
Za kierownicą kryje się zaś 9,2-calowy wyświetlacz, który przekazuje podstawowe dane - prędkość, zasięg i zużycie energii.
Stylistyka jest wierna konceptowi
Nie zmieniono tutaj w zasadzie nic - charakterystyczny front i tył pozostały na swoim miejscu. Całość prezentuje się dość ciekawie, zwłaszcza za sprawą bezramkowych drzwi. Kabina ma z kolei oferować ponadprzeciętną przestrzeń.
Kiedy zobaczymy to auto w salonach?
Zapewne pod koniec bieżącego roku. Smart #1 najpierw trafi na rynek chiński, zaś później wjedzie do europejskich salonów.