SsangYong Torres to auto, które powstało w wielkim kotle. Mnogość cech zadziwia
Co jak co, ale ta marka zmienia swoją identyfikację wizualną niczym rękawiczki. SsangYong Torres prezentuje nowy design dla tej marki. Co o nim sądzicie?
Nie, nie musicie regulować odbiorników. Ten samochód nie jest Jeepem, Range Roverem, ani też żadnym amerykańskim wynalazkiem. Przed Wami całkowicie nowy SsangYong Torres 2022, czyli nowy SUV tej koreańskiej marki.
SsangYong lubi szokować i robi to po raz kolejny. Tym razem postawiono na nową, mocno nietypową stylistykę, która może budzić skrajne emocje. Czy to dobry ruch?
SsangYong Torres 2022, czyli poszukiwanie własnej tożsamości
Ta marka nie ma lekkiego życia. Z rynku znikała, na rynek wracała, a właścicieli zmienia częściej, niż używany Golf IV z Podlasia. Jednego jednak Koreańczykom się nie odmówi - konsekwencji i solidności.
Auta tej marki stają się coraz lepsze. Mają dobre napędy, ciekawe rozwiązania i oferują dobre właściwości jezdne. Do tego potrafią zaskoczyć przyjemną dla portfela ceną. Krótko mówiąc - zapełniają niszę, która wciąż jest pod lupą wielu klientów.
Niegdyś SsangYongi były bardzo kontrowersyjne wizualnie. Wystarczy tutaj przypomnieć Kyrona lub Actyona, wyróżniające się z tłumu za sprawą swoich linii. W pewnym momencie zdecydowano się więc na zwrot ku łagodniejszej bryle, nieco bardziej "europejskiej".
SsangYong Torres 2022
Najpierw dostaliśmy Tivoli, później świetnego Rextona G4, a jako ostatnie na rynek wjechało nowe Korando, będące bardzo przyjemnym samochodem.
I teraz przyszedł czas na kolejną rewolucję.
Dość niespodziewanie SsangYong zdecydował się na powrót do odważniejszych i nietypowych linii. Torres, całkowicie nowy model marki, z jednej strony nawiązuje do klasycznego terenowego Korando sprzed lat, a jednocześnie puszcza oko do konkurentów.
W jego bryle widać wiele zapożyczeń i nawiązań, ale całość prezentuje się dość ciekawie. To samo można powiedzieć o wnętrzu, gdzie znajdziemy dwa ekrany na konsoli centralnej (od klimatyzacji i od systemu multimedialnego, przypomina to Audi i Jaguara/Land Rovera), oraz wąski wyświetlacz zegarów.
SsangYong Torres 2022 to rozwinięcie konstrukcji, na której bazuje Korando
Auta dzielą platformę, napędy i skrzynie biegów. W Korei Południowej początkowo dostępny będzie jeden silnik - 1.5 T-GDI. Oferuje on 170 KM i 280 Nm, a napęd trafia na cztery koła za sprawą 6-biegowego automatu.
Na tę chwilę nie wiadomo, czy Torres dojedzie do Europy, ale raczej możemy spodziewać się jego debiutu w naszych salonach. SsangYong rozwija skrzydła na Starym Kontynencie, a jego obecność w Polsce jest coraz bardziej zauważalna. Warto więc przyglądać się temu modelowi - być może przyciągnie do siebie grono osób poszukujących czegoś oryginalnego i wyróżniającego się z tłumu.