Możecie kupić 68-konne Subaru Outback. Tak, ma diesla 1.9 SDI pod maską
Określenie "Boxer Diesel" spędziło sen z powiek tysiącom osób. Dramatyczna awaryjność tej jednostki sprawiła, że niektórzy wzięli sprawę w swoje ręce i zdecydowali się na zmianę silnika, często sięgając po klasyka z grupy Volkswagena. To Subaru Outback wyróżnia się jednak z tłumu, gdyż oferuje zaledwie... 68 koni mechanicznych.
Ten silnik miał być rewolucją i idealną kombinacją charakteru marki z oszczędnością. Jak wyszło - wszyscy wiemy. Boxer Diesel stał się ogromnym nieporozumieniem, dramatem wielu osób i żyłą złota dla właścicieli serwisów. Były nawet firmy, które oferowały całe shortblocki w ramach zestawu naprawczego. Ponoć szereg mniej lub bardziej zaawansowanych modyfikacji pozwalał utrzymać przy życiu ten silnik. Nie dawało to jednak gwarancji bezawaryjnej eksploatacji, co zachęciło wiele osób do zainstalowania pod maską innych jednostek napędowych. Są jednak też skrajne przypadki - takie jak to Subaru Outback z silnikiem 1.9 SDI.
I tak, można je kupić.
W sumie to nie dziwi mnie ten swap. Subaru Outback z silnikiem 1.9 SDI wreszcie będzie niezawodne
Owszem, wybór jednostki 1.9 TDI byłby rozsądniejszy, ale po co użerać się z turbodoładowaniem, skoro można mieć pancernego wolnossącego diesla, który pojedzie na wszystkim, co wlejecie do zbiornika paliwa?
Bardzo podoba mi się fragment tekstu ogłoszenia, w którym właściciel pisze wprost, że "Subaru napędza wolnossący diesel co ma zalety (bezproblemowy silnik, niskie zużycie paliwa) wadą są osiągi które w porównaniu z oryginalnym motorem pozostawiają do życzenia."
Outback z dieslem 1.9 SDI jest w ciągłym użytkowaniu. Ma blisko 300 000 na liczniku i sprawny napęd na cztery koła, więc w trudnych warunkach poradzi sobie bez problemu. Trzeba tutaj jednak "nauczyć umiejętnego korzystania z każdego biegu". Zainteresowani?
Ogłoszenie z Outbackiem znajdziecie na OLX. Właściciel tego auta chce za nie uzyskać 15 000 złotych.
Najzabawniejsze jest to, że Subaru Outback lub Legacy z "innym" dieslem to norma w ogłoszeniach
Poszperałem chwilę w ofertach na różnych portalach ogłoszeniowych i znalazłem 4 Subaru z jednostkami Volkswagena na sprzedaż. Jak widać przełożenie silnika to nie problem. Zaskakuje mnie natomiast łatwość połączenia go z napędem na cztery koła i ze skrzynią biegów z japońskiego auta.
Nie od dzisiaj wiemy jednak, że dla polskich mechaników nie ma rzeczy niemożliwych. To też najprawdopodobniej jedyna opcja na posiadanie niezawodnego diesla w Subaru.