Tak wygląda Fiat 500, na którego wszyscy czekamy. Ma lewarek i nowy przód
Tak, na zdjęciu widzicie wlew paliwa, a we wnętrzu jest lewarek manualnej skrzyni biegów. Fiat 500 Torino, czyli spalinowa miękka hybryda, jest niemal gotowy do debiutu.
Włosi pochwalili się zdjęciami samochodu, który budzi duże zainteresowanie. Zresztą na ten model czeka naprawdę wiele osób, nie tylko w rodzimym kraju marki z Turynu. Fiat 500 Torino, czyli wersja z silnikiem spalinowym i z układem miękkiej hybrydy, zjeżdża już z linii produkcyjnej.
Nie jest to jednak jeszcze produkcja seryjna. Póki co fabrykę Mirafiori w Turynie opuszczają auta przedseryjne, które przejdą finalną weryfikację. Oficjalna premiera odbędzie się jednak już za kilka miesięcy, a pierwsze auta dotrą do klientów jeszcze w tym roku.
Fiat 500 Torino ma znany i prosty silnik. Trzeba tutaj pomachać lewarkiem, ale będzie też alternatywa
Włoska marka zdecydowała się na wprowadzenie wersji spalinowej po sporze z pracownikami fabryki Mirafiori, oraz za sprawą słabej sprzedaży wersji elektrycznej. Jej największym problemem jest bardzo wysoka cena, która skreśla ten model w oczach wielu osób.
Rozwiązanie zasadniczo było "prawie" gotowe. Prawie, gdyż na jednym z ostatnich etapów rozwoju tej generacji 500-ki, Fiat zrezygnował w wersji spalinowej. W efekcie cała konstrukcja była przygotowana pod silnik spalinowy, ale brakowało odpowiedniego okablowania i oprogramowania. Zaległości nadrobiono jednak możliwie najszybciej.
Co zdradzają nam zdjęcia tego auta?
Przede wszystkim pojawi się tutaj kilka zmian wizualnych. Największą, która pozwoli rozróżnić model spalinowy i elektryczny, będzie nieco inny zderzak z przodu, z większym wlotem powietrza. Poza tym pod tylną szybą zobaczymy napis Torino, który będzie oficjalną nazwą wersji spalinowej.
We wnętrzu z kolei pojawił się lewarek skrzyni biegów. Podobnie jak w "starej" 500-ce jest ulokowany nieco wyżej, pod ręką. Poza tym design kokpitu nie uległ większym zmianom. W charakterystycznej budce zobaczymy zapewne cyfrowe wskaźniki, a na desce rozdzielczej jest 10,25-calowy ekran multimediów.
Pod maską zbyt wielu koni mechanicznych nie znajdziecie. Nie o to tutaj chodzi
Miejsce jednostki elektrycznej zastąpiła znana ze starej 500-ki jednostka 1.0 o mocy 71 KM. Wspiera ją prosty układ miękkiej hybrydy, a moc trafia tutaj na przednie koła. Do wyboru będzie skrzynia manualna (tak jak w poprzedniku ma 6 biegów), a alternatywą zostanie słynna zautomatyzowana konstrukcja, także z poprzedniego Fiata 500.
Fiat 500 Torino będzie dużo tańszy. Na to liczy wiele osób
Włoska marka także wiąże z tym autem spore nadzieje, widząc w nim idealne uzupełnienie oferty. Wraz z nową Pandą ma to być fundament gamy producenta z Turynu. Tutaj atutem będzie styl i dobre wyposażenie.