Czy taksówkarze powinni mieć możliwość palenia w swoich samochodach?

Czy taksówkarze powinni mieć możliwość palenia w swoich samochodach? Wbrew pozorom nawet branża jest mocno podzielona w tej opinii, choć ostatnie słowo paradoksalnie powinni mieć klienci. A niestety nie zawsze to działa.

W ciągu ostatnich 5 lat rynek taksówek w Polsce zmienił się nie do poznania. Hegemonia dużych korporacji została rozbita przez aplikacje, które zrzeszają wielu kierowców. Z technicznego punktu widzenia jest to bardzo wygodna opcja dla wszystkich. Zamawiając kurs przykładowo nie muszę znać adresu, ani też czekać na infolinii na dyspozytora. Jeśli aplikacja działa międzynarodowo, to mam również możliwość zamówienia taksówki w dowolnie wybranym kraju, o ile oczywiście dana usługa jest tam obecna. Taksówkarze.

Taksówkarze z kolei zyskują więcej kursów, choć te często są obciążone dodatkową prowizją dla operatora. W efekcie ich zarobek z danego kursu bywa mniejszy. Jednocześnie też jednak jeżdżą oni nowszymi samochodami. Ogromną popularność - co mnie nie dziwi - zgarnęły hybrydowe Toyoty, które dodatkowo można jeszcze "zagazować". Brzmi intrygująco?

Nie wszyscy taksówkarze zmienili jednak swoje podejście do pracy

To naprawdę męcząca i intensywna praca, która wymaga skupienia i uwagi przez cały czas. Znajomość topografii miasta też wciąż się przydaje, ale często zastępują ją nawigacje (co nie do końca się sprawdza). Kłopotliwe jest też samo podejście do pracy.

taksówkarze

Samochody taksówkarze bardzo często wynajmują z różnych firm. W zależności od sposobu działania, jeden samochód przypada na jednego lub kilku kierowców. Niekiedy też taksówkarze prywatnie kupują samochody i jeżdżą własnymi pojazdami. W obydwu przypadkach pojawia się jednak jeden problem.

Czy taksówkarze powinni palić w swoich autach?

Teoretycznie nic formalnie nie wprowadza zakazu palenia w takich samochodach. Jeśli więc mają ochotę, to na postoju lub w przerwie pomiędzy kursami mogą zapalić nie wysiadając z samochodu.

Pojawia się jednak pytanie czy w ogóle powinni to robić. Nawet jeśli jest to ich prywatne auto, to jednak służy do czegoś więcej niż wożenia jednej osoby lub najbliższych. Taksówka jest w zasadzie środkiem transportu publicznego i powinna spełniać pewne standardy.

Nie wszyscy reagują neutralnie na zapach papierosów. Ja oraz wiele bliskich mi osób, nie lubimy spędzania czasu w zamkniętej przestrzeni z dymem tytoniowym (lub jego aromatem). Pomijając już samopoczucie, po kilkunastu minutach w takim samochodzie jesteśmy przesiąknięci tym zapachem.

Jest to dość nieprzyjemne

Później zapach ten zostaje z nami na naprawdę długo - na kurtce, swetrze, płaszczu. I nie dość, że całą podróż staramy się nie przemalować auta przez niechciany aromat, to jeszcze po takiej przejażdżce pachnie się jak popielniczka.

Taksówkarze sami są podzieleni w tej kwestii

Dość regularnie korzystam z taksówek, tak więc wykorzystałem tę okazję aby porozmawiać z kierowcami. Część z nich całkowicie popiera ustawowe wprowadzenie zakazu palenia w taksówkach, nawet jeśli jest to samochód prywatny. Co więcej, dużo osób podkreśla też wagę dbałości nie tylko o pojazd, ale i o siebie.

Bartek (imię zmienione na potrzeby artykułu) jeździ w "Free Now" od blisko 4 lat. Ten rok nie jest dla niego łatwy - ma znacznie mniej kursów, bo ludzie pracują z domu. Tuż przed pandemią kupił "na własność" nową Corollę Sedan, z której codziennie korzysta.

Choć pali, to stara się robić to w taki sposób, aby auto nie przesiąknęło zapachem. Podczas przerwy odchodzi więc od auta lub szczelnie zamyka okna i drzwi, a przed wskoczeniem za kierownicę odczekuje kilka chwil, aby zapach nie niósł się po samochodzie.

W naszej rozmowie zauważył też, że ludzie znacznie lepiej reagują na kierowcę w koszuli czy marynarce, a nie w dresie lub w wyciągniętym t-shircie.

Nie wszyscy taksówkarze tak myślą

Kilkukrotnie spotkałem się z całkowicie odmienną opinią. Nie tak dawno rozmawiałem z kierowcą, którego nasza dyskusja ewidentnie rozzłościła. Wymianę zdań na temat palenia i dbałości o auto skwitował popularnym stwierdzeniem "wolność Tomku w swoim domku". Krótko mówiąc - to jego auto (użytkowane na wyłączność), tak więc może traktować je dowolnie.

taksówkarze

Większość klientów oczekuje jednak czystości i neutralnego zapachu

Zwróciłem się też do kilku korporacji z pytaniem o ich podejście i standardy w kwestii palenia i dbałości o samochód. Tym samym temat będzie jeszcze kontynuowany i rozwijany.

Czekam też na Wasze opinie w tej kwestii - możecie się nimi dzielić w komentarzach.