To mamy ten kryzys? Sprzedaż elektryków i hybryd plug-in ŁĄCZNIE wzrosła w styczniu o 18%
Około 1,3 miliona aut na prąd oraz hybryd plug-in wyjechało na drogi w styczniu. Liczby nie kłamią - sprzedaż elektryków i aut zelektryfikowanych wzrosła względem stycznia ubiegłego roku o 18%.
Zaraz zaraz, przecież sprzedaż elektryków spada, tak? Teoretycznie. I jednocześnie rośnie. Zależy gdzie patrzymy i jak patrzymy. Dane mają to do siebie, że można je interpretować na różne sposoby, a każda firma analityczna przyjmuje swoją metodologię. I nie inaczej jest w tym przypadku. Na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło, że sprzedaż elektryków i pojazdów zelektryfikowanych mocno poszła w górę. To drugie sformułowanie jest tutaj jednak kluczowe.
Owszem, rośnie sprzedaż elektryków i aut wspieranych prądem. A więc hybrydy plug-in także zyskują - i to mocno
Coraz większa liczba firm wrzuca takie pojazdy do jednego worka, często nazywając je w chińskim stylu "new energy vehicles". Patrząc na dane można odnieść wrażenie, że styczeń był bardzo udany - w końcu w porównaniu do tego samego miesiąca sprzedaż poszła w górę o 18%.
Łącznie na drogi wyjechało 1,3 miliona aut elektrycznych i hybryd plug-in. Jest to jednocześnie wynik o 35% niższy, niż w grudniu 2024. Analitycy łączą to z mocnym spadkiem sprzedaży samochodów w Chinach. Nie chodzi tu jednak o kryzys, a o chiński nowy rok, który zawsze odbija się na spadkach w sprzedaży w tym kraju.
W samej Europie sprzedano łącznie 250 000 pojazdów zasilanych wyłącznie prądem, ale także wykorzystujących prąd jako wsparcie. To wynik o 21% wyższy, niż w styczniu 2024, ale też o 19% niższy, niż w grudniu 2024. Na Starym Kontynencie widać mocne odbicie sprzedaży elektryków i PHEV-ów w Niemczech, ale za to Francja idzie w dół.
Jeśli chodzi o same elektryki w Europie, to wzrost sprzedaży wygląda następująco: 41,6% w Wielkiej Brytanii, 126,2% we Włoszech, 28,2% w Holandii, i 49,1% w Hiszpanii
Wiele osób łączy to jednak także z wyprzedażami roczników i obniżkami cen, które zachęciły wiele osób do zakupu elektryka w tym roku, a nie pod koniec poprzedniego.
Te liczby może i robią wrażenie, ale mają też drugie dno. We Włoszech na przykład, gdzie wszystkim imponuje wzrost o te 126,2%, punktem odniesienia jest styczeń 2024 - bardzo słaby miesiąc, w którym sprzedała się garstka samochodów na prąd. Co więcej, w tym kraju udział samochodów elektrycznych spadł z 5,5 do 5%.
Tutaj, jako główny powód, podaje się nowy podatek masowy, który nakłada dodatkowe opłaty na właścicieli ciężkich samochodów z silnikiem spalinowym. Do tego worka wpadają tajże hybrydy plug-in.
Intrygująca jest sprzedaż elektryków i hybryd plug-in za oceanem. To liczby, których się nie spodziewaliście
Liczyliście na wielkie wartości? Nic bardziej mylnego. W USA i w Kanadzie sprzedano łącznie 130 000 takich pojazdów w styczniu tego roku. Trudno powiedzieć, czy kolejne miesiące przyniosą wzrosty, czy raczej spadki. Polityka Donalda Trumpa i klimat polityczny mogą, ale nie muszą, wpłynąć na popularność samochodów BEV i PHEV w Stanach Zjednoczonych.
Podsumowując: owszem, sprzedaż idzie w górę, ale nie tylko dzięki elektrykom
A liczby można przedstawiać na wiele sposób. Jeśli odnosimy się do słabych miesięcy (a taki był styczeń 2024), to nagle okazuje się, że jesteśmy na wielkim plusie. Do tego w tym worku są jednak także samochody z silnikami spalinowymi pod maską, a więc nie można tutaj świętować wielkiego sukcesu "czystej elektromobilności", bo byłoby to okrutne naginanie rzeczywistości.