To pewne: Mazda CX-5 zyska trzecią generację. Będzie nowoczesną hybrydą
Dobre wieści dla fanów tego auta. Mazda CX-5 zyska trzecią generację. Japończycy oficjalnie potwierdzili ten model, choć zrobili to w bardzo dyskretny sposób. Czego możemy spodziewać się po kolejnym wydaniu tego bestsellera?
Lata lecą, a Mazda CX-5 niezmiennie jest koniem pociągowym tej marki. W ubiegłym roku była hitem sprzedaży w Polsce i na świecie. W naszym kraju znalazła 3088 chętnych, zaś na świecie wydano ponad 153 000 takich samochodów. Nikogo nie powinno więc dziwić to, że nikt nie zamierza rezygnować z tak udanego modelu. Obecne wcielenie ma już jednak swoje lata i zasługuje na następcę.
Ten jest w drodze. Mazda potwierdziła, że pracuje nad trzecią generacją CX-5. Oficjalna informacja na ten temat pojawiła się w raporcie za miniony rok fiskalny, który był najlepszym w historii tej marki.
Mazda CX-5 - co wiemy o trzeciej generacji tego auta?
Póki co niewiele. W raporcie Mazdy potwierdzono tylko trzy kluczowe informacje. Po pierwsze - projekt jest już rozwijany. To sugeruje, że premiery tego auta możemy spodziewać się w 2025 lub w 2026 roku. Po drugie - będzie to hybryda.
Trudno powiedzieć, czy mówimy tutaj o układzie nie wymagającym ładowania z gniazdka, czy też o hybrydzie plug-in. Pewne jest jednak to, że mowa tutaj o autorskim układzie marki, nie wykorzystującym podzespołów innych producentów.
Tutaj Japończycy mogliby wspierać się Toyotą, z którą współpracują. Wszystko wskazuje jednak na to, że pozyskali wystarczające know-how do stworzenia własnej konstrukcji. Zresztą już Mazda CX-60 w wydaniu PHEV korzysta z autorskiej koncepcji marki z Hiroszimy.
Ciekawostką są też plany wobec Mazdy CX-50
To dość ciekawa konstrukcja, która oferowana jest między innymi w USA i w Chinach. Za oceanem wyjeżdża ze wspólnego zakładu Mazdy i Toyoty, aczkolwiek korzysta wyłącznie z silników Mazdy (Skyactiv-G, także z turbodoładowaniem w wydaniu 2.5-litrowym). Z kolei w Chinach CX-50 zyskało napęd hybrydowy z Toyoty RAV4 - A25D-FXS.
Hybryda Toyoty potencjalnie trafi też pod maskę tego auta w amerykańskiej wersji. Co ciekawe pomimo nieco większych od CX-5 wymiarów, a także nowoczesnej stylistyki, CX-50 sprzedaje się w USA trzy razy gorzej, a obydwa auta bez problemu współgrają w gamie modelowej