To nie jest Toyota 2000GT, tylko replika. Ale za to jaka!

Toyota 2000GT to samochód kultowy i ważny dla japońskiej motoryzacji. Jednak mało kto zrobił jego replikę, a co dopiero taką, jak ta od Rocky Auto.

150-konna Toyota i samochód kultowy? No tak, Toyota 2000GT to pierwszy japoński supersamochód. Wielowahaczowe zawieszenie przy każdej osi, rzędowy, sześciocylindrowy silnik 2.0, niska masa (niecałe 1 100 kg), hamulce tarczowe. To wszystko w 1967 roku. I do tego ten, nieco tylko inspirowany Jaguarem E-Type, design. Wyprodukowano ich tylko 351 sztuk, ale samochód stał się legendą (podobnie jak wykonana w dwóch egzemplarzach wersja Roadster, dzięki Jamesowi Bondowi). Samochody osiągają niebotyczne ceny, a jednak mało kto zbudował replikę słynnego coupe. Teraz wchodzi na to Rocky Auto.

Toyota 2000GT, czyli Rocky Auto 3000GT

Bo taka jest prawidłowa nazwa produktu, pochodzącego z firmy, której właścicielem jest Yoshiya Watanabe. Pan Watanabe buduje repliki ręcznie i "na miarę" nowego właściciela. Samochód jest jeden do jednego identyczny z oryginałem. Jak to możliwe? Właściciel firmy ma w swoim garażu oryginalny model, który został laserowo zeskanowany, więc każdy panel nadwozia odpowiada temu wypuszczonemu przez Toyotę. I nie tylko nadwozia, bo i podwozie jest identyczne.

Toyota 2000GT

Są oczywiście zmiany. Najważniejsza wynika z nazwy - 3000GT. Pod maskę odświeżonego 2000GT trafia bowiem domyślnie równie kultowy, ale młodszy o 20 lat silnik - trzylitrowe 2JZ. Jak widać pasuje idealnie. I zostaje jeszcze trochę miejsca, bo dorzucając odpowiednio grubą kopertę z Jenami, można replikę dodatkowo uturbić. Jeśli Wasz motoryzacyjny gust skręca w inną stronę, to Watanabe-san może wrzucić tam silnik z Priusa. Też pasuje.

Mniej ciepłych słów mam w stosunku do wnętrza. Jest ono unowocześnione (ma np. automatyczną klimatyzację) i choć wiele elementów jest niemal identycznych, wygląda znacznie mniej "klasycznie" niż w przypadku 2000GT. Bo sportowe, ale nowoczesne fotele mnie nie rażą.

Toyota 2000GT

Cena? Nie tak wysoka jak Toyoty, bo te sięgają już niemal 1 mln USD za sztukę. Za tyle poszła jedna z 62 sztuk z kierownicą po lewej stronie w październiku 2020 roku w Indianie (dokładnie 912 tys. USD). Rocky Auto żąda mniej, ale również bardzo dużo - 200 000 USD to cena bazowa za samochód z trzylitrowym, wolnossącym 2JZ. Świetny silnik, świetne nadwozie, ręczna produkcja na zamówienie. Może to wcale nie jest taka zła opcja?

Ale idea podoba nam się bardzo.