Jakie nowe auto najbardziej rozczarowuje? Toyota C-HR, przynajmniej według Consumer Reports
Są samochody, które nie satysfakcjonują nabywców. Czołową pozycję ma tutaj Toyota C-HR - przynajmniej według badań Consumer Reports. Zobaczmy co nie spodobało się osobom użytkującym ten model.
Toyota C-HR jest bestsellerem marki. Wszystko wskazuje jednak na to, że "jednorazowym". Klienci raczej niechętnie wrócą do salonu po ten samochód - przynajmniej na to wskazują wyniki badań Consumer Reports. To właśnie ten model jest najmniej satysfakcjonujący według najnowszej edycji ankiety CR - tylko 29% ankietowanych ponownie by go kupiło.
Skąd taki wynik? Odpowiedź na to pytanie może Was zaskoczyć.
Toyota C-HR jest bezawaryjna, ale...
Nie idealna. Akurat w kwestii awaryjności niczego nie można jej zarzucić - choćby waliło się i paliło C-HR pojedzie.
Ale bezawaryjność to tylko jedna strona medalu. Użytkownicy tego samochodu narzekają na specyficzną pozycję za kierownicą i niezbyt wygodne fotele. Jednocześnie na ich celownik trafił też mały zbiornik paliwa, wymuszający częstsze wizyty na stacjach paliw. Przy miejskiej eksploatacji nie jest to uciążliwe, ale długie podróże stają się wyzwaniem.
Kolejną kwestią jest przestrzeń. Tej nie brakuje, a bagażnik jest duży. Właściciele Toyoty C-HR narzekają natomiast na brak światła w tylnej części nadwozia (masywne słupki i małe okna) oraz na bardzo ciężką pokrywę bagażnika. To szczególnie doskwiera starszym osobom.
W amerykańskim rankingu kiepsko wypadły też inne auta
Nad Toyotą C-HR uplasował się Ford EcoSport. Ta starzejąca się konstrukcja nie tylko zaskakuje specyficznym wyglądem, ale też bardzo "dziwnym" wykorzystaniem przestrzeni. Co ciekawe Amerykanie nie dostali Pumy - segment B-crossoverów wciąż należy tam do Ecosporta.
Klienci niezadowoleni byli także z Infiniti Q50 i Chevroleta Traxa. Ten pierwszy model wypada blado na tle konkurencji pod kątem nowoczesności konstrukcji, wyglądu i właściwości jezdnych.
Niezadowolenie w USA budzi także zestaw małych Jeepów - Renegade i Compass. Aż 46% ankietowanych wybrałaby ponownie tych aut, głównie ze względu na drobne awarie, ograniczoną dynamikę silników i wysokie zużycie paliwa. Nawet w USA ta rzecz staje się coraz ważniejszym czynnikiem wpływającym na wybór samochodu. Wysokie ceny paliw zaczynają być dotkliwe także za oceanem.
Ranking zamyka KIA Forte, czyli auto będące po części odpowiednikiem naszego Ceeda (za to z nadwoziem typu sedan). Tego samochodu nie wybrałoby ponownie 49% ankietowanych.,