Mistrzostwa Świata za rogiem, a Goli już nie będzie. Będzie Volkswagen Polo Track

Poważniej rzecz biorąc, żywot kończy jeden z najważniejszych VW w historii globalnej sprzedaży - Gol. Zastąpi go Volkswagen Polo Track.

Po 42 latach padł ostatni Gol. To znaczy Volkswagen Gol. Ten plasowany gdzie w okolicach naszej Dacii Sandero model był dla Brazylijczyków równie kultowy jak produkowany w Meksyku Garbus. A dla Volkswagena - był żyłą złota. Razem z kombi i sedanem (Saveiro i Parati) sprzedano kilkanaście milonów egzemplarzy, a sam samochód przez 27 lat był najlepiej sprzedającym się modelem w Brazylii. Teraz jego rolę ma przejąć Volkswagen Polo Track. Takie Polo, ale nie do końca

Volkswagen Polo Track ma być tani jak to tylko możliwe

Południowoamerykańskie Polo i Volkswagen Polo Track mają wspólną płytę podłogową, MQB-A0, oraz wygląd. Są dość podobne, choć producent podkreśla, że są to inne samochody.

Mimo wszystko, najwięcej różniących elementów to "braki". W Polo Track nie ma świateł dziennych LED, są halogenowe refelktory, czarne wstawki w zderzakach oraz kołpaki zamiast felg aluminiowych. Jest też inna atrapa chłodnicy. Z tyłu zmienił się zderzak, który ma na sobie więcej czerni, oraz kilka detali. Jak na "inne samochody" to na razie niedużo.

Volkswagen Polo Track

We wnętrzu znajdziemy klasyczne zegary o kroju chyba już "ze dwie generacje VW starszym" niż znamy. Zamiast ekranu dotykowego wpasowano zwykłe radio. Pozbyto się też większości materiałów wykończeniowych, które mogłyby wskazywać na wysoką jakość. Same twarde plastiki i tapicerka z podstawowego materiału.

W wyposażeniu znajdziemy 4 (!) poduszki powietrzne, ABS, klimatyzację, elektrycznie sterowane szyby, centralny zamek z pilotem oraz wspomaganie. Volkswagen Polo Track w wersji "na start" dostanie też wspomniane wyżej radio, antenę na dachu, dodatkowe porty USB i wielofunkcyjną kierownicę.

Nie dostanie za to silnika z VW Polo. Ten model dostępny jest z jednostką 1.0 TSI. Tymczasem Polo Track dostępne będzie wyłącznie z wolnossącym 1.0 MPI Flex. Typowo dla Brazylii, może też być napędzany etanolem. Osiąga 84 KM i 101 Nm, i ma pięciobiegową skrzynię manualną.

Co ciekawe, dzięki tym zmianom i naprawdę bazowemu wyposażeniu, udało się utrzymać cenę na poziomie Gola. Volkswagen Polo Track będzie startował od 79 990 Reali Brazylijskich, czyli mniej więcej 69 000 zł. Zwykłe Polo jest droższe o blisko 10 tys. zł.

Z punktu widzenia naszego rynku premiera Polo Track nie jest najważniejsza, ale wygląda na to, że mocny w Ameryce Południowej Volkswagen zaczyna "ciąć gamę" i różnicować ją niższym kosztem. A Gol dla Brazylii był czymś naturalnym jak... gol dla Brazylii.